Deklaracja wyznacza działania na przyszły rok dla Komisji Europejskiej, europarlamentu i krajów członkowskich. Jest wśród nich pakiet klimatyczny. W dokumencie są także zapisy dotyczące mechanizmu warunkowości uzależniającego wypłatę unijnych funduszy od kwestii praworządności. Polska argumentowała, że nie może się zgodzić na sformułowania, które otwierają możliwość wykorzystania nieproporcjonalnych środków przez unijne instytucje do nacisku na kraje członkowskie.
Uznaniowość mechanizmu
Z relacji unijnych dyplomatów wynika, że Polska wskazywała na zbytnią uznaniowość mechanizmu, która pozwala na wykorzystanie go w celach politycznych i zróżnicowane podejście unijnych instytucji do państw członkowskich. Padł też przykład takiego działania obecnie, czyli blokowania przez Komisję akceptacji dla polskiego planu odbudowy.
Polska dołączyła też oświadczenie, w którym napisała, że zgadza się z celami ochrony praworządności, ale jakiekolwiek przepisy czy mechanizmy muszą być zgodne z unijnym prawem, szanować zasadę równego traktowania i wzajemnego zaufania oraz respektować porządki konstytucyjne, dziedzictwo prawne i tożsamość narodową państw członkowskich.
00:50 11454545_1.mp3 Polska zablokowała deklarację w UE dotyczącą priorytetów legislacyjnych na 2022 rok (Beata Płomecka/IAR)
Polityka klimatyczna
Przedstawiciele rządu krytykowali zamiary Unii Europejskiej dotyczące wprowadzania mechanizmów praworządności i polityki klimatycznej już od dłuższego czasu. Kilka dni temu mówił o tym również wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski. - Zmiany klimatyczne owszem są widoczne, zauważalne, trzeba z nimi walczyć, niemniej jednak w centrum wszystkich naszych zmian jako Unia Europejska powinien być człowiek i miejsce pracy - podkreślił wiceminister.
Czytaj także:
dz