Białoruscy demokraci doceniają również czwartkową wspólną deklarację przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych polskiego Sejmu i niemieckiego Bundestagu w sprawie Białorusi.
W deklaracji wskazuje się na brak poszanowania dla wspólnych europejskich zasad i standardów ze strony rządu prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Szefowie komisji zagranicznych Budestagu i Sejmu apelują do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej o specjalne posiedzenie Rady Unii Europejskiej w celu omówienia sytuacji na Białorusi i podjęcia stosownych działań.
Stanisław Szuszkiewicz - były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi powiedział Polskiemu Radiu, że białoruska opozycja już wcześniej przekonywała Zachód do podjęcia takich kroków. - My mówiliśmy, że najlepsze sankcje wobec białoruskich władz to możliwość wyjazdów Białorusinów za granicę. Niech ludzie pojadą i zobaczą, jak żyją Polacy, gdyż z tego, co pokazuje białoruska telewizja, wynika, że wy żyjecie najgorzej na świecie.
Profesor Szuszkiewicz mówi, że jest wdzięczny Polsce, Niemcom i innym krajom za postawę wobec Białorusinów. - Europa stanęła na dobrej drodze do okiełznania tego reżymu i my jesteśmy jej za to wdzięczni - mówi były szef białoruskiego parlamentu.
Także inny działacz demokratyczny, Wincuk Wiaczorka, gorąco pochwala decyzję o zniesieniu wiz. Załuje, że nie zapadła ona wcześniej. Zwraca uwagę, że trzeba starannie skompletować listę osób odpowiedzalnych za represje, które nie będą miały możliwości wyjazdu do Polski.
Tymczasem oficjalne białoruskie władze na razie nie zareagowały ani na zapowiedź zniesienia przez Polskę opłat wizowych dla Białorusinów, ani na deklarację przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych polskiego Sejmu i niemieckiego Bundestagu w sprawie Białorusi.
agkm, IAR/polskieradio.pl