Po niespodziewanym odejściu Paulo Sousy, który wybrał lukratywny kontrakt w brazyljskim Flamengo, ruszyła medialna giełda nazwisk trenerów, którzy mogliby zastąpić Portugalczyka. W spekulacjach pojawiały się nazwiska polskich trenerów, popularne były kandydatury Czesława Michniewicza, czy Michała Probierza, ale od początku najwięcej mówiono o Nawałce.
Zagraniczne kandydatury, nawet o tak wielkich nazwiskach jak Fabio Cannavaro (z którym spotkał się prezes Cezary Kulesza), Andrij Szewczenko czy Cesare Prandelli miały od początku jedną wadę - żaden z nich nie znał polskiej kadry na tyle, aby z całą pewnością stwierdzić, że przygotuje reprezentację Polski do nadchodzącego barażu z Rosją.
W ostatnich dniach głośno było także o szansie dla Marcela Kollera, lecz zdaniem dziennikarzy - Kulesza dokonał wyboru i ogłosi go w niedzielę lub poniedziałek. Do kadry ma wrócić Adam Nawałka, zwolniony po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji.
- Prezes ma możliwość podjęcia samodzielnej decyzji. Jeżeli będzie chciał, to może naprawdę zaskoczyć. Może też wybrać bezpieczną opcję, a taką będzie Nawałka. Wszystko zależy od niego - powiedziała osoba blisko związana z kadrą w rozmowie z Maciejem Wąsowskim z portalu Weszło.
- Adam Nawałka na 99 procent… Słyszę, że „dobra, konkretna atmosfera spotkania" z Cezarym Kuleszą. Prezentacja na PGE Narodowym na dniach - napisał dziennikarz Roman Kołtoń, założyciel kanału "Prawda Futbolu".
Na podobne informacje powołuje się też Kacper Sosnowski z portalu Sport.pl zapowiadając, że decyzja zostanie ogłoszona na dniach "jeśli w niedzielę nie nastąpi trzęsienie ziemi".
Nawałka był związany z ekipą Biało-Czerwonych w latach 2013-2018, a później przez pół roku pracował w Lechu Poznań. Obecnie pozostaje bez ważnego kontraktu, co niewątpliwie ułatwi negocjacje.
Mimo dotkliwej porażki na MŚ 2018, Nawałka cieszy się dużym szacunkiem najważniejszych graczy reprezentacji Polski. Poparcia udzielili mu m.in. Robert Lewandowski i Kamil Glik.
Czytaj także:
kp