Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Bartosz Goluch 06.02.2022

Ekstraklasa: Raków wygrywa z Wisłą. Częstochowianie wracają na ligowe podium

Raków Częstochowa pokonał 2:0 Wisłę Kraków i zachował trzecie miejsce w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna byli zdecydowanie lepsi od "Białej Gwiazdy" i zasłużenie sięgnęli po komplet punktów.

W pierwszej połowie oglądaliśmy w Częstochowie raczej przeciętne widowisko. Pierwszą dogodną sytuację stworzył sobie Raków - z linii pola karnego uderzał Lederman, ale jego uderzenie obronił Biegański.

Kolejne minuty upływały pod znakiem dominacji gospodarzy, z której jednak niewiele wynikało. Podopieczni Marka Papszuna strzelali głównie z dystansu i na ogół bardzo niecelnie. "Biała Gwiazda" w ofensywie prezentowała się jeszcze słabiej, dlatego w pierwszej odsłonie nie oglądaliśmy nie tylko goli, ale nawet zbyt wielu składnych akcji. Po błędzie obrońców Rakowa tuż przed przerwą stuprocentową sytuację miał Kliment, ale Kovacević zdołał zatrzymać jego uderzenie.

Po przerwie gracze z Częstochowy przyspieszyli. W 53. minucie w polu karnym Wisły po przewinieniu Sadloka padł Gutkovskis, a sędzia Marcinak odgwizdał "jedenastkę". Do piłki podszedł Tudor i strzałem po ziemi otworzył wynik meczu. Po chwili łotewski napastnik Rakowa potężnie uderzył z dystansu, jednak golkiper Wisły wybił jego strzał na rzut rożny.

Wisła rzadko gościła na połowie Rakowa, ale w 63. minucie po rzucie rożnym świetną okazję zmarnował Colley, który nie zorientował się w porę, że piłka spadła wprost pod jego nogi w polu bramkowym rywali. Kilka minut odpowiedział Wdowiak, jednak jego strzał z 11. metra poszybował wysoko nad poprzeczką.

W końcówce Raków utrzymał inicjatywę i dążył do "zamknięcia" meczu drugim trafieniem. Dobrze spisywał się jednak Biegański, który obronił strzały Gutkovskisa i Tudora. W 76. minucie golkiper "Białej Gwiazdy" musiał jednak skapitulować po tym jak w szczęśliwy sposób w sytuacji sam na sam pokonał go Wdowiak.

Zwycięstwo pozwoliło podopiecznym Marka Papszuna powrócić na najniższy stopień ligowego podium. Częstochowianie mają 38 punktów i tracą trzy "oczka" do prowadzącego Lecha PoznańWisła zajmuje 13. miejsce z dorobkiem 21 punktów.

Raków Częstochowa - Wisła Kraków 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Fran Tudor (55-karny), 2:0 Mateusz Wdowiak (74-głową).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Matej Hanousek, Sebastian Ring.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 3 823.

Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Fran Tudor (80. Marko Poletanovic), Tomas Petrasek, Zoran Arsenic - Wiktor Długosz (73. Bogdan Racovitan ), Ben Lederman (80. Szymon Czyż), Patryk Kun, Mateusz Wdowiak, Fabio Sturgeon (80. Ivi Lopez) - Vladislavs Gutkovskis (84. Sebastian Musiolik).

Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Dawid Szot, Joseph Colley, Maciej Sadlok, Matej Hanousek (76. Sebastian Ring) - Mateusz Młyński (66. Dor Hugi), Enis Fazlagic, Michal Skvarka (76. Zdenek Ondrasek), Patryk Plewka, Stefan Savic (66. Momo Cisse) - Jan Kliment

Czytaj także:

bg