Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jan Odyniec 05.04.2022

Zbrodnie wojenne Rosjan. Zełenski: takich rzeczy nie widziano za okupacji nazistowskiej

Masakra w Buczy była głównym tematem codziennego wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jak podkreślił, mieszkańcy obwodów kijowskiego, czernichowskiego i sumskiego "nawet podczas okupacji hitlerowskiej 80 lat temu nie byli świadkami czegoś podobnego do tego, co zrobili rosyjscy okupanci".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że każdy normalny człowiek na świecie rozumie, kto sprowadził na ukraińską ziemię wojnę i masową śmierć. W tradycyjnym wieczornym przemówieniu zaznaczył, że istnieje wiele dowodów na to, że rosyjskie siły niszczą ukraińskie miasta.

Masowe groby ofiar rosyjskiej armii na Ukrainie

Podsumowując 40. dzień rosyjskiej wojny przeciwko swojemu krajowi, Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Rosjanie uprowadzają, torturują i zabijają cywilów.

- Dopiero rozpoczęliśmy badanie tego, co narobili okupanci. Na tę chwilę wiadomo o ponad trzystu ofiarach w samej Buczy. A to tylko jedno miasto: jedna z wielu społeczności ukraińskich, które udało się zdobyć siłom rosyjskim - powiedział Wołodymyr Zełenski.

- Teraz pojawiły się informacje, że w Borodiance i kilku innych wyzwolonych ukraińskich miastach liczba ofiar okupantów może być nawet znacznie wyższa - podkreślił ukraiński prezydent. - Wszyscy wiedzą, że to Rosjanie przynieśli śmierć na ziemie ukraińskie - dodał.

Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. "Winni odpowiedzą za swoje czyny"

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że sprawcy zbrodni wojennych na Ukrainie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. - Chciałbym podkreślić, że jesteśmy zainteresowani jak najbardziej kompletnym, przejrzystym śledztwem, którego wyniki będą znane i wyjaśnione całej społeczności międzynarodowej - powiedział Wołodymyr Zełenski.

- Nadejdzie czas, kiedy każdy Rosjanin dowie się całej prawdy o tym, kto z ich współobywateli zabijał. Kto wydawał rozkazy. Kto przymykał oko na morderstwa. To wszystko ustalimy. Jest rok 2022 i mamy znacznie więcej narzędzi niż ci, którzy ścigali nazistów po II wojnie światowej - podkreślił.

- Odbudujemy miasta. Znów powróci do nich życie - dodał w swoim wystąpieniu przywódca Ukrainy. Jak podkreślił Wołodymyr Zełenski, w interesie Ukrainy jest, aby jak najwięcej dziennikarzy odwiedzało miejsca wyzwolone spod okupacji, aby "świat mógł zobaczyć, co zrobiła Rosja".

We wcześniejszym wystąpieniu w rumuńskim parlamencie Zełenski podkreślił, że "gdyby Ukraina się nie broniła, do rosyjskich zbrodni wojennych, takich jak w Buczy, dochodziłoby wszędzie".

Posłuchaj
00:30 Zełenski IAR.mp3 Zełenski: na tę chwilę wiadomo o ponad 300 ofiarach w samej Buczy. W Borodziance i innych odbitych miastach liczba ofiar okupantów może być większa. We wsiach odzyskanych z rąk Rosjan obwodów: kijowskiego, czernihowskiego czy sumskiego okupanci robili takie rzeczy, których miejscowi nie widzieli podczas nazistowskiej okupacji 80 lat temu (IAR)

Rada Bezpieczeństwa ONZ ws. masakry w Buczy

W związku z odkrytymi masowymi grobami na terenach odbijanych przez Ukraińców we wtorek zwołane zostało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zostaną tam rozpatrzone ukraińskie zarzuty o zamordowanie cywilów przez rosyjskich żołnierzy w Buczy, na północny zachód od Kijowa.

Odkryto tam setki ciał, z których część była związana i rozstrzelana z bliskiej odległości. Rosja kategorycznie zaprzeczyła oskarżeniom, nazywając je "kryminalnymi prowokacjami" i twierdzi, że przedstawi Radzie Bezpieczeństwa "empiryczne dowody" na to, że jej siły nie brały udziału w okrucieństwach.

Na posiedzeniu RB ONZ głos zabierze także ukraiński prezydent.

Ukraińskie władze twierdzą, że przywróciły kontrolę nad całym regionem Kijowa i innymi okręgami po tym, jak Rosja ogłosiła, że przeniosła swoje oddziały z Kijowa i Czernihowa, aby utrzymać kontrolę nad całym wschodnim regionem Donbasu.

Czytaj również:

IAR/PAP, tvp.info, jmo