- To jest potrzebne także po to, żeby Putin dostrzegł, że wszyscy jesteśmy nie tylko cały czas zjednoczeni, ale jesteśmy bardzo zdeterminowani żeby doprowadzić tę wojnę jak najszybciej do końca i żeby Ukraina przetrwała jako wolny, suwerenny, niepodległy kraj - podkreślił szef polskiego rządu.
Blokada embarga na rosyjską ropę
Jednomyślną zgodę w sprawie embarga na import rosyjskiej ropy blokują Węgry, które nie chcą zaakceptować kompromisowej propozycji. Przewiduje ona, że sankcjami zostanie objęta tylko ropa sprowadzana z Rosji do Unii drogą morską, a ropociągi zostaną wyłączone spod embarga. - To dobry kierunek, ale niewystarczający. Potrzebujemy gwarancji, że jeśli dojdzie do awarii rurociągu z rosyjską ropą na Ukrainie, to dostaniemy rosyjską ropę z innych źródeł - mówił premier Orban.
Mimo takiego stanowiska Węgier szef Rady Europejskiej Charles Michel liczy na porozumienie na szczycie. Jego zdaniem możliwa jest ogólna zgoda, tak zwane polityczne porozumienie, a techniczne kwestie dotyczące konkretnych wyjątków czy rekompensat, będą uzgodnione później. "Czas jest kluczowy i czas na decyzję jest właśnie teraz. Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć porozumienie na szczycie" - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.
Z kolei szefowa Komisji Ursula von der Leyen jest sceptyczna. - Nie spodziewam się, byśmy mogli rozwiązać problem w najbliższych 48 godzinach, ale jestem przekonana, że później będzie taka możliwość - dodała.
00:56 11766590_1.mp3 Początek szczytu m. in. w sprawie embarga na import ropy z Rosji (Beata Płomecka/IAR)
Czytaj także:
dz