W całym kraju obowiązuje godzina policyjna, ale według nieoficjalnych informacji, w Tunisie dochodzi do kolejnych starć demonstrujących z policją.
Biuro podróży Thomas Cook poinformowało o ewakuacji 2 tysięcy niemieckich turystów, niemal 2 tysięcy urlopowiczów z Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz pół tysiąca Belgów. Z kolei TUI Travel poinformowało o ewakuacji półtora tysiąca swoich klientów z Wielkiej Brytanii. Część najbliższych wyjazdów do Tunezji została odwołana. Biura podróży zastrzegają, że turyści, którzy pozostają w Tunezji, nie doświadczają większych problemów ani niebezpieczeństw.
Loty do Tunezji zawiesiły już m.in. Air France i Alitalia. Ministerstwa spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Polski odradziły w komunikatach swoim obywatelom podróże do Tunezji. Zastrzegły jednak, że miejsca w których odpoczywają turyści, są bezpieczne.
to