Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Chodurski 20.01.2011

"Morderca Marka Rosiaka był członkiem Platformy Obywatelskiej"

Jak twierdzi Jarosław Kaczyński, zabójca Marka Rosiaka był swego czasu, przez rok, członkiem PO. "Jego nienawiść była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS".
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyńskifot. PAP

Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział o tym na konferencji prasowej w Łodzi transmitowanej w kanale Polskie Radio 24.pl

Jarosław Kaczyński mówił, 3 miesiące po zabójstwie w łódzkim biurze poselskim Marka Rosiaka, że PO sieje w mediach nienawiść przeciwko PiS.

- Zabójca był swego czasu, przez rok członkiem PO. Jego nienawiść była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera - powiedział Kaczyński.

- Ten, który zabił był w pewnym momencie przedstawiany jako osoba, która nienawidzi wszystkich. Dziś wiemy, że to był kolejny zabieg propagandowy - ocenił.
prezes PiS.

Zaznaczył, że zabójstwo Rosiaka powinno być pamiętane. - Zginął nasz kolega, któremu jesteśmy tą pamięć winni. Powinna pamiętać o tym także Polska. Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu doszło do tego by ktoś został zamordowany z powodów politycznych, z powodu politycznej nienawiści - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS dodał, że ta nienawiść nie była wynikiem przypadku, ale "wielkiej kampanii nienawiści, która jest prowadzona przez PO i osobiście przez Donalda Tuska od lat".

- Całe to sianie nienawiści jest czystym cynizmem, grą zmierzającą do tego, żeby utrzymywać własną pozycję polityczną. Ta gra kosztowała życie około 100 ludzi. Gdyby nie ta nienawiść nie byłoby katastrofy smoleńskiej, gdyby nie ta nienawiść nie zginąłby Marek Rosiak - powiedział Kaczyński.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego nagonka przeciwko jego ugrupowaniu zaczęła się po niespodziewanej przegranej PO w wyborach w 2005 roku.

Jarosław Kaczyński spotkał się w Łodzi z wdową po Marku Rosiaku i modlił się przy jego grobie. Zapowiedział, że będzie się starał robić to raz na kwartał.

Absolutne szaleństwo

W ten sposób tę wypowiedź Kaczyńskiego komentowali politycy PO. W czwartek wieczorem szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła w oświadczeniu, że Ryszard C. był członkiem Platformy od kwietnia 2004 roku.

W styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności. Procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku - napisała Rozpondek.

- Myśmy o tym po prostu nie wiedzieli - w ten sposób Tomczykiewicz odpowiedział w RMF FM na pytanie, dlaczego PO nie ujawniała, że zabójca Rosiaka był jej członkiem.

- Sprawdzaliśmy to i w rejestrze partii go po prostu nie było, bo rejestr prowadzony jest od trzech lat - tłumaczył Tomczykiewicz.

Ryszard C. mieszkał w Częstochowie, skąd wyjechał kilka miesięcy przed zabójstwem. W Częstochowie skończył szkołę budowlaną, pracował jako budowlaniec w Kanadzie, po powrocie przez kilka lat był taksówkarzem.

19 października Marek Rosiak - asystent europosła Janusza Wojciechowskiego został zastrzelony w okręgowym biurze poselskim PiS w Łodzi przez 62- letniego Ryszarda C. Zabójca wykrzykiwał, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego i nienawidzi PiS-owcó. Mężczyźnie grozi dożywocie.

mch