Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Zakrzewski 05.09.2022

Piotr Gliński o odzyskiwaniu zrabowanych dzieł sztuki: specjalny departament zajmuje się tylko tymi sprawami

Wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński w wywiadzie dla "Super Expressu" powiedział, że "Polska nie może płacić za odzyskanie swojej własności. W zależności od sytuacji możemy negocjować zwrot kosztów przechowywania lub konserwacji. 99 proc. dzieł sztuki udaje się odzyskać bez jakichkolwiek kosztów".

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński pytany był w "SE", jak działa system odzyskiwania zrabowanych dzieł sztuki. Wyjaśnił, że "z punktu widzenia prawa to minister kultury i dziedzictwa narodowego ma uprawnienie do odzyskiwania strat wojennych w imieniu Polski". Powiedział, że w "MKiDN od stycznia działa oddzielny departament, który zajmuje się wyłącznie sprawami restytucji zagrabionych dóbr kultury".

Odzyskiwanie dzieł kultury

Gliński opowiadał, że system odzyskiwania dzieł jest wieloelementowy. - To wielka sieć tworzona poprzez współpracę i kontakty z instytucjami w Polsce i za granicą. Centrum dowodzenia znajduje się w naszym resorcie. W Polsce współpracujemy z MSZ, z naszymi ambasadami, policją, prokuraturą, historykami sztuki oraz instytucjami muzealnymi i ich pracownikami, którzy śledzą, co się dzieje w świecie sztuki i sygnalizują, gdzie mogą się znajdować dzieła, których poszukujemy - tłumaczył.

- W ministerstwie opracowujemy np. bazę strat wojennych. W tej chwili mamy już opisanych 66 tys. obiektów, mamy kilkanaście tysięcy fotografii, chociaż to kropla w morzu, bo nie wszystkie obiekty były uwieczniane na zdjęciach, choćby katalogach - powiedział.

- Rozwijamy kontakty międzynarodowe. Współpracujemy m.in. z FBI, z Home Security Investigations, z włoskimi carabinieri, z muzealnikami ze świata, z organizacjami zajmującymi się poszukiwaniem dzieł sztuki - dodał.

Wicepremier powiedział, że sygnał o odnalezieniu pracy jest początkiem. - Potem do pracy przystępują eksperci - muzealnicy, historycy sztuki, prawnicy". - Musimy potwierdzić tożsamość obiektu i dowieść, że to nasza strata. Czasami dzieła sztuki oddawane są dobrowolnie, czasami musimy wstępować na drogę prawną. Czasami w Stanach Zjednoczonych to się zdarza, po prostu wchodzi do akcji FBI czy inna służba - powiedział.

Gliński pytany, czy czasami żeby odzyskać dzieło, trzeba za nie zapłacić wyjaśnił, że "państwo polskie nie może płacić za odzyskanie swojej własności". - Złamalibyśmy ustawę o finansach publicznych. W zależności od sytuacji możemy negocjować zwrot kosztów przechowywania lub konserwacji - jeśli dzieło było pod właściwą opieką. Dzieje się tak tylko w stosunku do niespełna 1 proc. odzyskanych obiektów, czyli 99 proc. dzieł sztuki udaje się odzyskać bez zwrotu jakichkolwiek kosztów - powiedział.

Czytaj także:

dz