Opozycja twierdzi, że rozpowszechnienie tej informacji - nieprawdziwej jej zdaniem - ma na celu jedynie odwrócenie uwagi od skandalu obyczajowego, w który uwikłany jest 74-letni premier Włoch.
Szef włoskiego rządu, którego prokuratura w Mediolanie podejrzewa o nakłanianie do prostytucji i stosunki z nieletnimi, już kilka dni temu sugerował, że jest od jakiegoś czasu w - jak to określił - "trwałym związku".
Do tego wątku przed mikrofonami publicznego radia RAI powrócił minister obrony Ignazio La Russa. - To kobieta, ładna, pełnoletnia i Włoszka - mówił. Szef resortu obrony nazwał ją "narzeczoną Berlusconiego".
Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy i premier uważa tajemniczą damę za swoją narzeczoną. La Russa nie ujawnił też dokładnego jej wieku ani zawodu, twierdząc, że i tak już za dużo powiedział. Minister był gościem popularnego programu "Un giorno da pecora" - Jeden dzień w roli owieczki.
Figurka premiera Włoch Silvio Berlusconiego przebranego za Supermana z dwiema lalkami Barbie
Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy i premier uważa tajemniczą damę za swoją narzeczoną. La Russa nie ujawnił też dokładnego jej wieku ani zawodu, twierdząc, że i tak już za dużo powiedział. Minister był gościem popularnego programu "Un giorno da pecora" - Jeden dzień w roli owieczki.
IAR/sm