Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 27.01.2011

Rocznica wyzwolenia Auschwitz. "Na moich oczach rozstrzelali całą rodzinę"

Mija 66 rocznica wyzwolenia w 1945 roku największego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Dziś obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holocaustu.
Brama wjazdowa do obozu KL Auschwitz-BirkenauBrama wjazdowa do obozu KL Auschwitz-BirkenauFot. Wikipedia/Domena publiczna
Posłuchaj
  • Wspomnienie Zofii Posmysz.
  • Ludwik Warzecha o "marszu śmierci".
  • Emilia Stasiak, wspominała podczas obchodów kilka lat temu swoją ciotkę, która trafiła do getta w Otwocku.
  • Józefina Deskur, która trafiła do obozu, gdy miała 8 lat przyznaje, że pamięta wiele z tamtych wydarzeń.
Czytaj także

W Auschwitz hitlerowcy zgładzili co najmniej milion sto tysięcy ludzi, głównie Żydów. Powrót do tragicznych wspomnień jest dla bliskich ofiar Holocaustu niezwykle trudny.

Józefina Deskur, która trafiła do obozu, gdy miała 8 lat przyznaje, że pamięta wiele z tamtych wydarzeń. – Byłam w dwóch obozach. Na moich oczach rozstrzelali całą moją rodzinę - wspomina.

Emilia Stasiak, wspomina swoją ciotkę, która trafiła do getta w Otwocku. – Przyjechała do kraju i chciałam, żeby weszła na cmentarz żydowski. Powiedziała, że nie może. Była świadkiem, jak jej babcia wyskoczyła na Dzielnej z okna – mówi.

Zofia Posmysz przyznaje, że kiedy na bramie obozu Auschwitz-Birkenau zobaczyła napis "Arbach maich frait", nie wiedziała, co w rzeczywistości oznacza. – Codziennie o czwartej był apel. Potem wymarsz do pracy na pole.  To było na porządku dziennym, że można było już z roboty nie wrócić. Jeśli coś się zrobiło nie tak, mogli zatłuc na śmieć – mówi Zofia Posmysz. - Słyszałam jak w nocy podjeżdżał podciąg. Potem zaczynał się ogromy krzyk. Było słychać szczekanie psów i strzały. Rano widać było tych ludzi, siedzących na trawniku, czekających na śmierć – wspomina.

"Marsz śmierci"

27 stycznia 1945 roku Armia Czerwona uwolniła niespełna 8 tysięcy więźniów Auschwitz. Ponad 56 tysięcy osób, hitlerowcy wyprowadzili wcześniej z obozu w tak zwanym "marszu śmierci". Trasa wiodła z Auschwitz przez Pszczynę do Wodzisławia Śląskiego. Z powodu silnego mrozu oraz niezwykłej brutalności hitlerowców zginęło blisko 600 osób.  Świadkiem tych wydarzeń był Ludwik Warzecha. - Przekonaliśmy się, czego hitlerowcy potrafili dokonać i że ludzi traktowali jak bydło. Szliśmy w śniegu, w mrozie, w drewniakach. To była droga krzyżowa więźniów Oświęcimia – wspomina.

Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holocaustu został uchwalony w rezolucji ONZ w 2005 roku. Dokument potępia kłamstwo oświęcimskie, czyli negowanie zbrodni hitlerowskich oraz nietolerancję i przemoc ze względów religijnych lub etnicznych. Zobowiązuje kraje członkowskie do realizacji programów edukacyjnych, które przybliżą przyszłym pokoleniom problem ludobójstwa i będą przed nim przestrzegały. Rezolucja wzywa też do ochrony miejsc upamiętniających Holocaust.

Szacuje się, że hitlerowcy zgładzili w okresie II wojny światowej około 6 milionów Żydów, co stanowiło 1/3 wszystkich Żydów na świecie, a połowa zamordowanych to Żydzi polscy. Holocaust przetrwało 10 procent żydowskiej społeczności w Polsce. Dwa miliony ofiar Holocaustu to dzieci.

rk