Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 03.03.2011

Politolodzy zgodni. Dwudniowe wybory korzystne dla PO, mniej dla opozycji

Najkorzystniejsze wybory dla partii opozycyjnych, a przede wszystkim dla PiSu to wybory niedzielne - uważa Wojciech Jabłoński politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Politolodzy zgodni. Dwudniowe wybory korzystne dla PO, mniej dla opozycji

Wojciech Jabłoński jest zdania, że dwudniowe wybory są na rękę Platformie Obywatelskiej. - Elektorat platformerski nie ma tak ustawionego stylu życia, gdzie najważniejszym punktem w tygodniu jest msza, a potem ewentualnie wybory - zauważa ekspert.

Podobnego zdania jest Bartłomiej Biskup, politolog UW. Jak mówi elektorat PO, czyli przeciętnie ludzie lepiej wykształceni z większych miejscowości, będą mieli więcej czasu żeby wziąć udział w wyborach, na przykład wrócić z weekendu za miastem. Ekspert jest zdania, że dwudniowe wybory są mniej korzystne dla innych partii. Podkreśla, że Prawo i Sprawiedliwość, czy Polskie Stronnictwo Ludowe mają stabilne elektoraty. - Oni i tak idą, niezależnie czy burza, czy słota, czy deszcz - zauważa politolog.

Dwudniowe wybory byłyby korzystne dla frekwencji - uważa profesor Andrzej Rychard. Zdaniem socjologa dwudniowe głosowanie może być zachętą dla tak zwanych wyborców słabo zmobilizowanych oraz dla tych, którzy z powodów losowych nie mogą zagłosować jednego dnia.

Ekspert zaznacza, że byłoby to mniej korzystne dla Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ partia ta ma twardy elektorat. Natomiast wyborcy Platformy Obywatelskiej są mało zmobilizowani. Zdaniem profesora Andrzeja Rycharda można zakładać, że drugi dzień okaże się dla nich bardziej atrakcyjny i pójdą na wybory. Socjolog ocenia jednak, że w wynikach nie powinno być spektakularnych zmian.

Szacuje się, że koszt jednodniowych wyborów to około 90-ciu milionów złotych, natomiast dwudniowe kosztowałyby około 50 mln więcej. Profesor Rychard uważa jednak, że mimo kosztów warto wydłużyć czas wyborów, aby więcej obywateli oddało swój głos.

IAR, aj