Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 19.03.2011

Pielęgniarki negocjują z minister zdrowia. Kolejna noc w Sejmie

Minister zdrowia Ewa Kopacz spotkała się z pielęgniarkami, okupującymi od czwartku galerię sejmową.
Pielęgniarki negocjują z minister zdrowia. Kolejna noc w Sejmiefot. PAP/Jacek Turczyk

Tematem spotkania była kwestia zatrudniania pielęgniarek na podstawie umów cywilno-prawnych, czyli kontraktów. Pielęgniarki OZZPiPsą przeciw pracy w szpitalach na kontraktach. W piątek Sejm uchwalił ustawę o działalności leczniczej, która przewiduje możliwość zatrudniania pielęgniarek w szpitalach na podstawie umów cywilno-prawnych.

- My do upadłego. Jak trzeba, będziemy rozmawiać nawet całe dnie i noce - powiedziała Kopacz dziennikarzom przed spotkaniem z pielęgniarkami, które odbyło się w południe.

Wcześniej około godz. 11 zespół negocjacyjny pielęgniarek spotkał się z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną. W spotkaniu uczestniczyła również Kopacz oraz wiceminister zdrowia Jakub Szulc. Rozmowa trwała około pół godziny.

Poważne negocjacje

Szefowa OPZZ Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias, pytana po zakończeniu tego spotkania, czy daje ono nadzieję na pozytywne zakończenie sporu, powiedziała dziennikarzom, że "w trakcie negocjacji każde spotkanie daje nadzieję i obie strony muszą w końcu, w którymś momencie się spotkać".

Nie chciała mówić, czy pielęgniarki usłyszały jakieś konkretne propozycje, ponieważ - zaznaczyła - "takie są zasady w poważnych negocjacjach, a takimi te są". Nie odpowiedziała również na pytanie, jakie plany mają protestujące siostry, gdyby nie udało się osiągnąć porozumienia. - W trakcie negocjacji różne są sytuacje i scenariusz często pisze się sam - powiedziała.

Pytana, jak siostry radzą sobie w kolejnym dniu protestu, powiedziała, że "każda okupacja jest bardzo ciężka zarówno dla jednej jak i drugiej strony". - Ale najbardziej smutno nam, że zawsze z każdym rządem musi dojść do takich drastycznych posunięć, jakby nie można było bez formy nacisku załatwić normalnie spraw, które są pracowniczymi sprawami i żeby zabezpieczyć tę grupę zawodową, która ciągle ma duży problem, jeżeli chodzi o prawne aspekty - oceniła Gardias.

Pielęgniarki nie chcą zmian w zatrudnieniu

OZZPiP protestuje przeciwko zapisowi z uchwalonej w piątek przez Sejm ustawy o działalności leczniczej, który umożliwia ich zatrudnianie w szpitalach na podstawie kontraktów. Uważają, że taka forma zatrudnienia spowoduje zwiększenie godzin pracy, a tym samym obniży jakość świadczeń zdrowotnych i bezpieczeństwo pacjentów.

Pielęgniarki
Pielęgniarki w Sejmie (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)



Zdaniem OZZPiP kontrakty są niekorzystne, bo nie dają m.in. prawa do urlopu. Pielęgniarki podkreślają także, że dyrektorzy szpitali, szukając oszczędności, wymuszają taką formę zatrudnienia.

aj