Matka, która z powodu biedy chciała oddać dziecko stanie przed sądem?

Postępowanie z urzędu będzie prowadził sąd rodzinny i nieletnich.

- Ma ono sprawdzić dojrzałość 24-letniej kobiety do sprawowania władzy rodzicielskiej - poinformowała wiceprezes sądu rejonowego w Słupsku Beata Kopania.

Rodzina ma być pod stałą opieką kuratora sądowego. Sąd może również zdecydować o skierowaniu matki i dziecka do ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego.

To jedynie ewentualność, bo na razie kurator stwierdził, że życie ani zdrowie dziecka nie są zagrożone. Dziewięciomiesięczny chłopczyk jest zadbany i ma stałą opiekę matki.

24-letnia mieszkanka Słupska tydzień temu rozwiesiła na ulicach miasta ogłoszenie, że odda dziecko, bo nie jest w stanie go wyżywić. Kobieta otrzymała pomoc i wycofała się z wcześniejszych zamierzeń.

IAR,kk