Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 08.06.2011

Kurator dla rodziców. Nie puścili dziecka na zajęcia

Sąd Rejonowy w Olsztynie poddał nadzorowi kuratora rodziców, którzy nie zgodzili się na udział córki w szkolnych spotkaniach dotyczących przemocy wobec dzieci.

Zajęcia mogłyby niewłaściwie rozbudzać wyobraźnię dziecka – tak ojciec uzasadniał, dlaczego jego 10-letnia córka nie mogła pójść na spotkania z cyklu "Przemoc fizyczna wobec dziecka. O dotykaniu, odmawianiu i pomaganiu, czyli jak dziecko może skutecznie sobie radzić z przemocą fizyczną i seksualną", organizowane w jej szkole – pisze „Nasz Dziennik”.

Dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 3, gdzie odbywały się spotkania, nieobecność dziewczynki zaniepokoiła. Grono pedagogiczne skierowało więc do Sądu Rejonowego wniosek o rozpatrzenie sytuacji rodzinnej dziewczynki i jej siostry.

We wniosku napisano, że jedna z dziewczynek jest smutna i wystraszona, co może być spowodowane zachowaniem ojca, który utrudnia jej dostęp do edukacji. Andrzej Korejwo miał też kwestionować oceny wystawiane dziecku przez nauczycieli i formułować uwagi co do zadań pojawiających się na sprawdzianach i do treści i zdjęć w niektórych podręcznikach.

Sąd postanowił poddać wykonywanie władzy rodzicielskiej państwa Korejwo kontroli kuratora. Sąd przyznaje, że sprawa nie dotyczyła kwestii zagrożenia zdrowia lub życia dzieci - chodziło o sposób wykonywania władzy rodzicielskiej. Według argumentacji sądu, ojciec dziecka, nie pozwalając mu na uczestniczenie w niektórych zajęciach, uniemożliwiał mu integrację z klasą i naruszał przysługujące dzieciom prawo do nauki i rozwoju.

Rodzice dziewczynek odwołali się od tego postanowienia do Sądu Okręgowego, który uchylił decyzję sądu niższej instancji. W uzasadnieniu podkreślono, że władza rodzicielska jest sprawowana przez państwa Korejwo prawidłowo.

Państwo Korejwo odwołując się do sądu powoływali się na art. 48 Konstytucji RP, który mówi, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. „Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania” – mówią przepisy Konstytucji.

IAR, wit