Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 21.07.2011

Sprzeciw wobec uwolnienia sprawcy masakry

Czechy poparły w czwartek protest Litwy dotyczący zwolnienia przez władze Austrii ściganego na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania byłego oficera radzieckiej KGB Michaiła Gołowatowa
Michaił GołowatowMichaił Gołowatowfot. alphagroup.ru

W roku 1991 Golowatow dowodził szturmem na wieżę telewizyjną w Wilnie. Podczas tego ataku zginęło 14 osób a setki zostało rannych.

"Odpowiedzialni za śmierć innych ludzi w czasach dyktatur w Europie Środkowej i Wschodniej, powinni stanąć przed sądem. W interesie rządów prawa moralnym obowiązkiem każdego państwa Europy jest współpraca w takich przypadkach" - brzmi oficjalne oświadczenie opublikowane przez MSZ w Pradze.

Szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg rozmawiał w tej sprawie przez telefon z ministrem spraw zagranicznych Litwy Audroniusem Ażubalisem i poparł stanowisko litewskie - poinformował cytowany przez agencję CTK rzecznik MSZ w Pradze Vit Kolarz.

Wcześniej Litwę poparły władze Łotwy i Estonii. Trzy kraje bałtyckie wspólnie wystąpiły do Komisji Europejskiej krytykując działania Austrii w tej sprawie i zarzucając jej niedotrzymywanie zobowiązań międzynarodowych.

Gołowatowa zatrzymano w zeszły czwartek na wiedeńskim lotnisku Schwechat i po niecałych 24 godzinach - mimo Europejskiego Nakazu Aresztowania - zwolniono z aresztu. Ministerstwo Sprawiedliwości w Wiedniu tłumaczy, że wystawiony przez Wilno nakaz był niejasny. Litwini odrzucają ten argument, twierdząc, że Austria otrzymała "wszelkie informacje w ciągu kilku godzin".

Michaił Gołowatow 13 stycznia 1991 roku dowodził oddziałem specjalnym KGB Alfa, prowadzącym szturm na wieżę telewizyjną w Wilnie. Od kul i pod gąsienicami czołgów stacjonujących tam wojsk radzieckich zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o niepodległość Litwy.

PAP/mch