Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wittenberg 23.07.2011

Krakowski bombiarz szykował kolejny zamach

Ładunek wybuchowy domowej konstrukcji znaleźli w piątek rano krakowscy policjanci. Był ukryty na placu budowy.
Posłuchaj
  • Dariusz Nowak z małopolskiej policji: mężczyzna prowadził w domu eksperymenty, testował wybuchy. Sąsiedzi nie dowierzają, ale wszystko wskazuje na to, że to ten człowiek
Czytaj także

Zatrzymany wczoraj mężczyzna, podejrzany o podkładanie ładunków wybuchowych na południu Krakowa, przygotowywał kolejny zamach. Na terenie budowy niedaleko jego domu znaleziono ukryty w rurce pcv ładunek wybuchowy gotowy do użycia.

– Ładunek został zneutralizowany i nie ma żadnego zagrożenia - uspokaja Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Kryjówka bombiarza

Prawdopodobnie budowa była kryjówką, a nie celem kolejnego ataku. Policjanci przyznają, że 38-latek był doskonale przygotowywany do tego, co robił. - Swój dom w dzielnicy Swoszowice zamienił na małe laboratorium - mówi Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

Dom jest wyłożony materiałami dźwiękochłonnymi, dzięki czemu właściciel mógł przeprowadzać eksperymenty i wybuchy. Sąsiedzi nic nie słyszeli i dziś są bardzo zdziwieni, że to on jest odpowiedzialny za podłożone ładunki.

- Mężczyzna nie tylko przygotował i ukrył gotową już do użycia kolejną bombę, ale konstruował następne - dodaje Dariusz Nowak. Policyjny samochód pirotechniczny trzy razy jeździł na poligon, gdzie zdetonowano znalezione ładunki. Gdyby sprawca nie został zatrzymany, to, zdaniem Nowaka, dalej podkładałby bomby.

Bomby i podpalenia

W piątek policjanci ze specjalnej grupy śledczej zatrzymali 38-letniego Rafała K. podejrzewanego o podkładanie ładunków wybuchowych w Krakowie. W jego domu znaleźli materiały, które mogły służyć do ich konstruowania.

Mieszkaniec Swoszowic, ma 38 lat. Oprócz podkładania bomb jest podejrzewany także o podpalenia samochodów i garaży w tej dzielnicy. Sąsiedzi zatrzymanego mężczyzny są zaskoczeni.

Od kilku tygodni na terenie Krakowa dochodziło do eksplozji ładunków wybuchowych domowej konstrukcji. Najpierw 29 czerwca w rejonie Borku Fałęckiego doszło do dwóch wybuchów, w których trzy osoby zostały ranne. Następnie 14 lipca doszło do eksplozji w jednym z bloków mieszkalnych w Nowej Hucie, ranny został 35-letni mężczyzna. 17 lipca podczas wybuchu kolejnego ładunku ranny został 65-latek.

IAR/PAP, wit