Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Kamiński 26.07.2011

Facebook ocenzurował córkę premiera, straciła tysiące fanów

- Domyślacie się pewnie, że informacja o niedziałającej stronie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba - pisze Kasia Tusk na swoim blogu.
Nowa strona fanowska na Facebooku bloga Kasi Tusk MakeLifeEasier.plNowa strona fanowska na Facebooku bloga Kasi Tusk MakeLifeEasier.pl fot. printscreen

- Zwłaszcza, że jeszcze tydzień temu świętowałam to, że jest z nami już 20 000 osób - dodała rozczarowana na MakeLifeEasier.pl. Twierdzi też, że teraz wszystkim znajomym żali się na tę stratę.

Bezduszny automat sprawił Kasi przykrość

Facebook automatycznie usunął stronę fanowską bloga Kasi Tusk. Nie uczynił tego oczywiście sam Mark Zuckerberg. Najpewniej wiedziałby, że publikacje córki premiera nie odnoszą się do działalności polityki. Dziewczyna pisze o modzie, gotowaniu, zdrowiu, urodzie, filmach, kulturze, wystawach, książkach czy nawet szydełkowaniu.

Autorzy algorytmu Facebooka są chyba bardziej nadgorliwi niż irańscy strażnicy rewolucji, żeby uznać treści Kasi za wrażliwe politycznie. To właśnie samoczynny mechanizm jest przyczyną przykrego wydarzenia. Córka premiera jednak stara się pogodzić z tym. - Czasami zdarzają się sytuacje, na które (nawet gdybyśmy bardzo, bardzo chcieli) nie mamy wpływu. Trzeba się wtedy z tym pogodzić i ruszyć dalej. Część z Was zauważyła, że od dwóch dni strona makelifeeasier.pl na Facebooku nie działa. Z przyczyn niezależnych ode mnie została zawieszona - pisze na blogu.

Spotkanie z Zukcerbergiem?

Żal i trochę sarkazm jednak przebija w dalszych słowach wpisu o zamknięciu strony na Facebooku. Premierówna twierdzi, że chciałaby się spotkać z twórcą i szefem serwisu społecznościowego Markiem Zuckerbergiem. - Mam nieodpartą ochotę spotkać się z panem Zuckerbergiem i powiedzieć mu, co myślę o tej całej sprawie, a także zmusić go do odblokowania mojej strony. W najbliższym czasie nie planuję jednak wyjazdu do Ameryki, nic mi też nie wiadomo o tym, aby pan Zuckerberg miał pojawić się w Trójmieście - konstatuje Tuskówna.

Kasia spełniła zapowiedź pogodzenia się z tą niepowetowaną stratą i ruszenia do przodu. Stworzyła nową stronę fanowską. - Założyłam stronę na FB po raz kolejny. Możecie nas jeszcze raz polubić, tak jak wcześniej, poniżej, po lewej stronie - poinformowała na blogu. Udało się jej do wtorku odzyskać ponad pięć tysięcy fanów.

tk