Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 06.08.2011

Polski thriller o komunistycznej przeszłości

Na ekranach kin pojawił się film "Kret", który jest fabularnym debiutem dokumentalisty Rafaela Lewandowskiego. W rolach głównych występują Borys Szyc i Marian Dziędziel.
Borys Szyc w filmie KretBorys Szyc w filmie "Kret"źr. Youtube
Posłuchaj
  • Scenariusz filmu powstał w okresie "szału afer teczkowych"
  • Sukces "Solidarności" w oczach całego świata jest zaprzepaszczany przez wzajemne oskarżenia, rozliczenia i agresję pomiędzy byłymi działaczami opozycji
Czytaj także

Jest to historia Pawła (Borys Szyc), którego rodzinne szczęście z dnia na dzień zatruwa artykuł szkalujący dobre imię jego ojca, byłego działacza górniczej "Solidarności" ( Marian Dziędziel), teraz oskarżanego o współpracę z SB. Paweł rozpoczyna prywatne śledztwo, by odkryć prawdę i oczyścić ojca z zarzutów.

Marian Dziędziel zagrał przejmująco człowieka, który na oskarżenia reaguje panicznym strachem i nie potrafi stawić czoła sytuacji. Borys Szyc stworzył znakomitą kreację jako syn, który broni swego ojca i gotów jest dla niego zrobić wszystko.

Rafael Lewandowski: scenariusz powstał w okresie "szału afer teczkowych"

Reżyser w rozmowie z IAR opowiedział skąd zrodził się pomysł stworzenia filmu. Rafał Lewandowski twierdzi, że sukces "Solidarności" w oczach całego świata jest zaprzepaszczany przez wzajemne oskarżenia, rozliczenia i agresję pomiędzy byłymi działaczami opozycji.

Rafael Lewandowski jest pół Polakiem, pół Francuzem. Spędził dzieciństwo we Francji, ale 10 lat temu wybrał Polskę jako kraj do zamieszkania. Powiedział, że to zaprzepaszczanie zwycięstwa "Solidarności" osobiście bardzo boli i dlatego zrealizował ten film.

"Kret" znalazł się w programie 35. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Montrealu. Ma zapewnioną dystrybucję we Francji. Reżyser jest przekonany, że film znajdzie oddźwięk u widowni francuskiej.

Urodzona we Francji Polka, Krystyna Golczyńska, bibliotekarka z Grenoble, ocenia po obejrzeniu filmu, że dla starszych widzów francuskich będzie on zrozumiały, ponieważ to pokolenie zna historię "Solidarności", ale gorzej z młodzieżą.

- "Solidarność" była uwielbiana i wspierana przez Francuzów w okresie walki z komunizmem. Ale teraz za mało mówi się o tych sprawach i młodzież francuska już nie zna tej historii - dodaje Golczyńska.

Jej zdaniem dla wszystkich będzie zrozumiała gorąca miłość i oddanie syna dla ojca, jako wątek uniwersalny.

mr