W nocy z soboty na niedzielę odbywa się tam czuwanie modlitewne, a następnie msza kończąca Światowe Dni Młodzieży.
W sobotę wieczorem temperatura w Madrycie dochodziła do 37 st. C w cieniu. Władze ogłosiły tzw. pomarańczowy alarm.
Pielgrzymi spędzą na lotnisku całą noc, aby rano wziąć udział w mszy. Podczas czuwania przewidziane jest przemówienie papieża oraz adoracja Najświętszego Sakramentu.
Pielgrzymi przybyli na lotnisko specjalnie podstawionymi autobusami, metrem i pociągami podmiejskimi. Komunikacja miejska w Madrycie jest praktycznie sparaliżowana.
Ze względu na upały kilka wozów strażackich polewa oczekujących na lotnisku pielgrzymów wodą. Tylko do godz. 17 w sobotę ponad siedmiuset osobom udzielono pierwszej pomocy ze względu na omdlenia spowodowane upałem.
Podczas oczekiwania na papieża pielgrzymi oglądają na telebimach filmy wideo, przedstawiające m.in. działalność charytatywną Kościoła, opinie na temat celibatu księży, homoseksualizmu i czystości przedmałżeńskiej. Na scenie odbywają się występy muzyczne, modlitwy, prezentowane są świadectwa młodych. Na lotnisku ustawiono 30 kaplic, gdzie pielgrzymi mogą się modlić.
mch