Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 01.09.2011

Pieniądze Kaddafiego zostaną zwrócone Libijczykom

Takie jest najważniejsze ustalenie konferencji w Paryżu. Poinformował o tym gospodarz spotkania, francuski prezydent Nicolas Sarkozy.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy (P), premier Wlk. Brytanii David Cameron (C) i premier Kanady Stephen Harper, na spotkaniu w ParyżuPrezydent Francji Nicolas Sarkozy (P), premier Wlk. Brytanii David Cameron (C) i premier Kanady Stephen Harper, na spotkaniu w Paryżu fot.PAP/EPA Ian Langsdon
Posłuchaj
  • Brytyjski premier David Cameron w Paryżu: jesteśmy tu dziś, by pokazać silną solidarność z narodem libijskim...
Czytaj także

Obecni na spotkaniu liderzy 63 państw postanowili, że pieniądze, które należały do reżimu Kadafiego, muszą zostać zwrócone narodowi libijskiemu. Chodzi o odblokowanie wszystkich funduszy byłego reżimu zamrożonych na zagranicznych kontach.

Przywódcy państw podjęli też decyzję o ponownym otworzeniu swoich ambasad w Trypolisie. Nicolas Sarkozy poinformował, że Grupa Kontaktowa zostanie przekształcona w Grupę Przyjaciół Libii.

Francuski prezydent podkreślił jednocześnie, że misja NATO w Libii zostanie kontynuowana. Brytyjski premier David Cameron, występując z Nicolasem Sarkozym na wspólnej konferencji prasowej, sprecyzował, że naloty potrwają dotąd, aż Kadafi będzie stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla Libijczyków. Zdaniem francuskiego prezydenta, dzięki nalotom Sojuszu, ocalono życie wielu osób, które mogły zginąć z ręki sił wiernych Kadafiego.

Jak mówił Cameron: "jesteśmy tu dziś, by pokazać silną solidarność z narodem libijskim. Jestem dumni z tego co zrobiły dokonały oddziały brytyjskie wspólnie z naszymi sojusznikami. Ogromną rolę odgrywały też Katar, Emiraty, Jordania. Nie możemy zapomnieć o zasługach USA. Ale musimy podkreślić: to Libijczycy oswobodzili Libię".

Wcześniej, na spotkaniu w Brukseli, przedstawiciele 27 krajów UE zdecydowali o zniesieniu sankcji wobec Libii.

Sankcje wprowadzone kilka miesięcy temu miały odciąć reżim Muammara Kaddafiego od możliwych źródeł finansowania. Teraz, gdy bliski jest koniec wojny w Libii, powstańcze władze w Benghazi zaapelowały o ich zniesienie, by szybciej postawić na nogi libijską gospodarkę. W tej sprawie w Unii nie było żadnych kontrowersji i kraje członkowskie jednomyślnie poparły zniesienie sankcji.

IAR/mch