Jeszcze w czerwcu radni PO przegłosowali zmiany zgodnie z projektem prezydenta miasta, które znacząco podwyższyły opłaty z przedszkola.
Jolanta Lipszyc - dyrektor biura edukacji Urzędu Miasta Warszawy przyznała, że obciążenia dla rodziców dzieci uczęszczających do przedszkoli są obecnie zbyt wysokie. - Zmieniamy, bo okazało się, że rodzicom trudno jest zaakceptować tak wielką podwyżkę - powiedziała. Dodała, że opłaty, które wnoszą rodzice są zwiększone o koszty wyżywienia, a także dobrowolne już wpłaty na Radę Rodziców czy zajęcia dodatkowe.
Procedowany projekt PO zakłada uproszczenie opłat. 5 godzin pobytu dziecka w przedszkolu do godziny 13 byłby bezpłatny a za każdą dodatkową godzinę rodzice płaciliby 2 złote 60 groszy oraz za wyżywienie.
Radni z SLD i PiS mieli własne projekty, ale nie weszły one pod obrady.
Marcin Rzońca - radny SLD uważa, że opłaty za przedszkola powinny być jeszcze niższe. Projekt SLD zakładał bezpłatny pobyt dziecka do godziny 13 a za każdą dodatkową godzinę - opłatę 2 złote.
Jarosław Krajewski - radny PiS uważa, że opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu powinny być w ogóle zniesione. Rodzice mieliby płacić jedynie za wyżywienie.
Na sesję Rady Miasta przyjechała Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i przekonywała do swego projektu.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg