System będzie polegał na tym, że turysta wysyła sms którym rezerwuje i płaci za miejsce postojowe na parkingu przy Morskim Oku. Patryk Zakrzewski, specjalista z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie tłumaczy, że drogą do Morskiego Oka będą mogły jechać jedynie te auta które będą miały rezerwacje.
- Dojazd do parkingu będzie tylko dla kierowców, którzy w sposób elektroniczny wykupią bilet. Różne urządzenia zlokalizowane po drodze będą takich kierowców wyłapywać. Wiąże się to z inwestycjami w komunikację, organizację ruchu w regionie. Ten system to rozwinięcie projektu "Inteligentny system sterowania ruchem regionu podhalańskiego". Parkingu na Palenicy Białczańskiej to najbardziej drażliwy parking, mamy nadzieję, że nasz system zadziała tam bardzo dobrze - powiedział Patryk Zakrzewski.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Paweł Skawiński, dyrektor TPN, przyznaje że system na początku będzie budzić sprzeciwy turystów, ale docelowo usprawni ruch na drodze do Morskiego Oka, najbardziej popularnego miejsca w Tatrach.
Jeśli testy za rok wypadną pomyślnie to docelowo system rezerwacji miejsc parkingowych zostałby uruchomiony również na parkingach przy dolinie Kościeliskiej i Chochołowskiej. Już teraz rozpoczyna się montaż kamer na podhalańskich drogach. Dzięki nim na kilkunastu tablicach elektronicznych będą na bieżąco wyświetlane informacje o korkach i ruchu na ważnych drogach komunikacyjnych. Ponad sto kamer ma być zainstalowanych do końca listopada.
gs