Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 09.12.2011

Buzek: tylko Brytyjczycy przeciw integracji. Mają prawo

Według Jerzego Buzka, porozumienie wypracowane podczas pierwszego dnia szczytu w Brukseli, znacząco poprawi dyscyplinę budżetową Unii Europejskiej.
Buzek: tylko Brytyjczycy przeciw integracji. Mają prawoFot. PAP/Radek Pietruszka

Przywódcy 17 państw eurolandu i sześciu członków Unii spoza strefy euro porozumieli się w sprawie zacieśniania współpracy i przeprowadzania niezbędnych reform.

Przeciwna wprowadzeniu zmian traktatowych była Wielka Brytania, a także Czechy i Szwecja. Węgry - początkowo przeciwne - teraz nie wykluczają głębszej integracji z państwami eurolandu.

Opór części państw sprawił, że nie zostanie zrealizowany ambitny pomysł szybkiej zmiany traktatów z udziałem wszystkich 27 państw Wspólnoty. To z kolei - w opinii obserwatorów szczytu - w praktyce oznacza powstanie Europy dwóch prędkości.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego zaznaczył, że zdecydowana większość krajów członkowskich opowiedziała się za zwiększeniem integracji. - Tylko jedno państwo było przeciw pogłębionej integracji - podkreślił na konferencji Jerzy Buzek odnosząc się do stanowiska Wielkiej Brytanii. Dodał, że jest to suwerenna decyzja rządu w Londynie i reszta państw członkowskich ją szanuje. Buzek zaznaczył, że nie jest to pierwszy raz, gdy członkowie Unii różnią się w stanowiskach - tak było na przykład w kwestii przystąpienia do Strefy Schengen czy ratyfikowania Traktatu Lizbońskiego. Według szefa europarlamentu, w trudnych czasach walki z kryzysem, nie można zapominać o jedności w obrębie Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek pogratulował też Chorwacji podpisania traktatu akcysyjnego. Jak zaznaczył, jest to dla tego państwa moment wyjątkowy. Przewodniczący PE wyraził przy tym nadzieję, że będzie to impulsem dla innych krajów tego regionu - jak Czarnogóra i Serbia w kwestii integracji ze Wspólnotą. 

Zobacz galerię Dzień Na Zdjęciach >>>

sg