Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 17.01.2012

Tysiące na ulicach: koniec z oszczędnościami!

Greckim związkowcom nie podobają się cięcia, jakie rząd musi przeprowadzić, aby zmniejszyć zadłużenie i dostać kolejną transzę pomocy z Unii Europejskiej.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Na ulice Aten wyszli robotnicy, dziennikarze, prawnicy czy lekarze. Strajk spowodował, że w greckiej stolicy sparaliżowana została komunikacja autobusowa oraz metro a z portu nie odpływają statki. Związkowcy twierdzą, że rządowe reformy spowodują wzrost i tak wysokiego już bezrobocia.

- Polityka rządu, Unii Europejskiej i Funduszu Walutowego doprowadzi ludzi do ubóstwa. Wcześniej czy później, ludzie będą musieli wziąć los w swoje ręce - mówił kierowca karetki Lefteris.

24-godzinny strajk oraz manifestacja to kolejny już protest zorganizowany przez greckich związkowców. - Domagamy się polityki, która będzie wspierać robotników, która będzie skoncentrowana na ich potrzebach i będzie respektować prawo - podkreślał szef Konfederacji Służb Obywatelskich Kostas Tsikrikas.

Protesty zbiegają się w czasie z wizytą w Grecji przedstawicieli europejskich instytucji finansowych. Ich celem jest zawarcie porozumienia w sprawie redukcji greckiego długu, wynoszącego ponad 350 miliardów euro. Aby zmniejszyć dług, potrzebne są jednak głębokie reformy. Jeśli to się nie uda, Ateny nie dostaną kolejnej transzy europejskich pieniędzy pomocowych.

IAR, aj