Poinformowała o tym IAR prokurator Renata Mazur z Prokuratury Warszawa - Praga. Prokurator nie chciała jednak potwierdzić czy to oznacza, że w najbliższym czasie generał usłyszy zarzuty.
Takie wezwanie oznacza jednak, że prokurator sporządził już postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Jeśli prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia, wiceszefowi BOR może grozić do trzech lat więzienia.
Praska prokuratura bada wątek, który wyłączono z postępowania w sprawie katastrofy smoleńskiej, prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
W minionym tygodniu ujawniono 20 "najistotniejszych uchybień" wskazanych przez biegłych m.in. brak rekonesansu lotniska, wyznaczenie do działań funkcjonariuszy "o niskim stopniu kompetencyjności" oraz brak BOR na lotnisku przed i podczas lądowań samolotów w Smoleńsku 7 i 10 kwietnia 2010 r., a także niezorganizowanie ochrony miejsc bazowania samolotów na lotnisku.
Zobacz serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
Szef BOR generał Marian Janicki komentując opinię biegłych twierdził, że jest ona krzywdząca dla formacji i funkcjonariuszy, którzy zginęli w katastrofie, a szef MSW Jacek Cichocki, który nadzoruje Biuro powiedział, że opinia jest tylko jednym z dowodów i nie daje żadnych podstaw do wyciągania wniosków o odpowiedzialności funkcjonariuszy biura.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR/mch