Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 19.03.2012

Ekshumowali zwłoki Przemysława Gosiewskiego

W ekshumacji na warszawskim cmentarzu na Powązkach uczestniczyli inspektor sanitarny i prokurator.
Ekshumowali zwłoki Przemysława Gosiewskiegofot. PAP/Tomasz Gzell

Teraz ciało ma zostać przewiezione na badania do Krakowa, a później - do Katedry Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu. Powtórny pogrzeb polityka, który zginął w katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 roku, odbędzie się w piątek.

Rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa poinformował, że prokuratura wojskowa zarządziła ekshumację zwłok Przemysława Gosiewskiego w związku z wątpliwościami w dokumentacji sądowo-medycznej.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Wojskowy wyjaśnił również, że spotkanie prokuratorów prowadzących śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej z wdową po pośle PiS Beatą Gosiewską i jej pełnomocnikiem mec. Rafałem Rogalskim odbyło się pod koniec lutego. - W czasie spotkania prokuratorzy poinformowali o swoich zamierzeniach procesowych, przedstawiając wszystkie szczegóły zaplanowanej czynności - powiedział płk Rzepa.

NPW wskazała ponadto, że "prokuratura nie podejmuje tego typu decyzji ad hoc, do jej podjęcia muszą być spełnione określone przesłanki formalno-prawne oraz musi być zgromadzony odpowiedni materiał dowodowy, w oparciu o który może nastąpić tego typu rozstrzygnięcie procesowe".

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

- Po analizie materiałów prokuratorzy doszli do wniosku, że ekshumacja i sekcja są nieodzowne - powiedział Rogalski. Przypomniał, że pierwszy wniosek w sprawie ekshumacji Gosiewskiego skierował do WPO już w lipcu 2010 r., później wniosek ten był przez niego ponawiany.

Z powodu wątpliwości dotyczących stwierdzeń zawartych w otrzymanej z Rosji dokumentacji sądowo-lekarskiej w sierpniu zeszłego roku prokuratura ekshumowała inną z ofiar katastrofy - Zbigniewa Wassermanna. Jedna z konkluzji ekspertyzy dokonanej po ekshumacji przez polskich biegłych, którą ujawniła w grudniu prokuratura, wskazywała, że w rosyjskiej opinii z sekcji zwłok Wassermanna były błędy. Błędy te nie podają jednak w wątpliwość głównych wniosków rosyjskiej opinii - ocenili wtedy polscy biegli.

aj