Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 28.03.2012

Miller o Palikocie: to nieuctwo albo polityka

Janusz Palikot zapowiedział, że pozwie Leszka Millera. - Proszę bardzo, jak tylko otrzymam stosowny pozew, niezawodnie będę uczestniczył we wszystkich wynikających z tego obowiązkach - powiedział szef SLD.
Leszek MillerLeszek MillerPAP/Paweł Supernak

Leszek Miller powiedział w "Salonie polityczny Trójki", że "na panu Palikocie ciążą rozmaite zarzuty z okresu kampanii wyborczej, wyrok sądowy, który pokazuje wyraźnie, że ten polityk oszukiwał".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Nie jestem skazany żadnym wyrokiem sądu, nie toczy się przeciwko mnie żadne postępowanie w jakiejkolwiek sprawie (...). To jest po prostu kłamstwo, które Leszek Miller będzie musiał sprostować w jego ulubionym tygodniku "Nie" - skomentował te słowa Janusz Palikot i zapowiedział, że pozwie szefa SLD.
- Palikot często bywa w sądzie. Proszę bardzo, jak tylko otrzymam stosowny pozew, niezawodnie będę uczestniczył we wszystkich wynikających z tego obowiązkach - powiedział Miller.
Szef SLD poproszony przez dziennikarzy o wskazanie konkretnej sprawy, w której został skazany Palikot, nie udzielił odpowiedzi. Dodał, że o konkretach będzie mówił na sali sądowej.
"Nieuctwo, brak kompetencji"
Palikot odniósł się także do najnowszych doniesień prasowych na temat domniemanych więzień CIA w Polsce. Zaapelował do szefa SLD o wycofanie się z polityki i zrzeczenie się immunitetu poselskiego.
Lider Ruchu Palikota ocenił, że Miller ma "krew na rękach tych żołnierzy, którzy zginęli w Iraku i Afganistanie". Jego zdaniem to on ponosi polityczną odpowiedzialność za "nieprzemyślane decyzje o interwencjach, bo nie było broni w Iraku, bin Ladena nie było w Afganistanie, a był w Pakistanie".
- Jeżeli chodzi o wysyłanie polskich sił zbrojnych na misje, sprawa ta jest regulowana w konstytucji. Decyzje o wysłaniu polskich żołnierzy podejmuje każdorazowo prezydent na wniosek Rady Ministrów. To prezydent składa podpis pod tą decyzją, może podpisu nie złożyć. Gdy ja sprawowałem funkcję premiera i polscy żołnierze wyjeżdżali na misje, Aleksander Kwaśniewski zawsze taki dokument podpisywał - podkreślił Miller.
Zdaniem szefa SLD fakt, iż Palikot pomija w sprawie wysyłania naszych wojsk na misje rolę Aleksandra Kwaśniewskiego świadczy o jego "nieuctwie, braku kompetencji, niechęci do czytania podstawowych dokumentów". Ocenia, że powód może też być czysto polityczny. - Jako, że głównym zagrożeniem dla interesów Janusza Palikota jestem ja, a nie prezydent Kwaśniewski - podkreśla.
- Chcemy zakończyć tę farsę, nie będziemy odpowiadali na zaczepki pana Janusza Palikota, tym bardziej, że pan Janusz Palikot się rozkręca i coraz bardziej próbuje stawiać różne zarzuty. Dlatego też uważamy, że jest nieodpowiedzialny w tym co robi, nieodpowiedzialny przede wszystkim w zakresie stwarzania zagrożenia bezpieczeństwa - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński.
kk