Warszawscy policjanci odebrali paserom płótna Jacka Malczewskiego „Portret mężczyzny na tle pejzażu” z 1920 roku oraz Stanisława Ignacego Witkiewicza „Portret kobiety” z 1931 roku. Wartość rynkowa obrazów skradzionych w listopadzie 2008 roku z jednej z warszawskich galerii wynosi prawie pół miliona złotych.
Jak ustalili policjanci, płótna miały być przewożone samochodem osobowym. Zatrzymano samochód do kontroli. W trakcie przeszukania pojazdu w bagażniku policjanci znaleźli zwinięte i zabezpieczone w kartonie obrazy.
Dzieła te figurowały w "Krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem” prowadzonym przez Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów w Warszawie. Biegły w tym zakresie potwierdził, że są to oryginały stanowiące narodowe dobra kultury.
26-letniemu Mariuszowi K., 47-letniemu Jackowi L. oraz 26-letniemu Rafałowi Z. przedstawiono zarzuty paserstwa narodowych dóbr kultury znacznej wartości. Wszyscy mężczyźni byli trzeźwi.
Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu mężczyźni zostali aresztowani na 3 miesiące.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Odzyskane płótno Witkacego, fot. KSP
agkm, Komenda Stołeczna Policji