Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 11.04.2012

Syria obiecuje: wojsko przestanie zabijać

Syryjskie władze zapowiedziały, że od czwartku wstrzymują działania zbrojne przeciwko opozycji. Poinformował o tym rzecznik wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana.
Zniszczone budynki w syryjskim mieście HomsZniszczone budynki w syryjskim mieście HomsPAP/EPA

To właśnie w liście do Annana reżim w Damaszku miał zapowiedzieć zawieszenie broni. Równocześnie jednak syryjskie władze zastrzegły, że odpowiedzą na wszelkie działania grup terrorystycznych przeciwko ludności cywilnej.

Rzecznik Kofiego Annana potwierdził, że wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej otrzymał list od syryjskich władz. Damaszek zobowiązał się do zaprzestania akcji zbrojnych od czwartku, od 6 rano miejscowego czasu. Nie oznacza to jednak, że rządowa armia nie będzie atakowała pozycji opozycyjnych bojówek, bo syryjskie władze zastrzegły, że "będą bronić cywilów" przed atakami terrorystów.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Informacje rzecznika Kofiego Annana potwierdziła syryjska telewizja. - Po akcjach zbrojnych i zatrzymaniu terrorystów, zdecydowano o zaprzestaniu działań zbrojnych od jutrzejszego poranka - mówiła spikerka w telewizji. Syryjska opozycja wątpi jednak, aby władze dotrzymały słowa i rzeczywiście zawiesiły broń. Według aktywistów, czołgi wjechały w środę do miast Hama i Rastan, a walki trwają także między innymi w Homs.

Sam Kofi Annan, który gości w Teheranie, przestrzegł, że niepowodzenie misji pokojowej w Syrii będzie miało wpływ na cały region. - Geopolityczne położenie Syrii powoduje, że jakikolwiek błąd będzie miał niewyobrażalne konsekwencje - powiedział Annan.

ONZ ocenia, że od początku konfliktu w Syrii zginęło co najmniej 9 tysięcy osób. 95 tysięcy Syryjczyków uciekło do Jordanii, a 24 tysiące - do Turcji.

mr