Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 19.05.2012

Janusz Palikot złożył publiczny akt apostazji

Oświadczenie woli opuszczenia Kościoła rzymskokatolickiego lider Ruchu Palikota odczytał pod Oknem Papieskim przed siedzibą krakowskiej kurii.
Janusz PalikotJanusz PalikotPAP/Jacek Bednarczyk

Palikot podpisany dokument przypiął do drzwi Bazyliki oo. Franciszkanów, ponieważ wejścia do kurii bronili młodzi ludzie z ogolonymi głowami. Jeden z nich zabrał potem dokument z drzwi bazyliki, kiedy lider RP wszedł do kościoła, by - jak wyjaśnił - zwiedzić go.
Jak podkreślił polityk, podjął tę decyzję po rocznych rozważaniach, ponieważ - według niego - Kościół w Polsce cechuje "niesamowita pazerność finansowa"; "niezdolność do oczyszczenia się pod względem etycznym czy moralnym" oraz "polityczno-partyjny charakter".
- Jestem pewien, że Karol Wojtyła, gdyby drugi raz przyszedł na świat, nie chciałby być w Kościele Sławoja Głodzia, Rydzyka i arcybiskupa Michalika. To nie jest Kościół, o który chodziło Karolowi Wojtyle - powiedział.
Dodał, że aktu apostazji dokonuje w Krakowie, bo ma to po pierwsze wymiar symboliczny, a po drugie dlatego, że "tu został pochowany wbrew woli społeczeństwa Lech Kaczyński i wcześniej czy później musi to być zmienione".
- Wiem, że dla wielu ludzi głęboko wierzących jest dzisiaj strasznie trudno być w Kościele, ale chcę im powiedzieć, że nasze działania Ruchu Palikota i także ich na rzecz zmian polskiego Kościoła, powrotu do tych krakowskich korzeni Karola Wojtyły, "Tygodnika Powszechnego", Józefa Tischnera, mogą z powrotem odebrać kościół z rąk oligarchów Episkopatu i oddać go ludziom w Polsce - ocenił Palikot.
"Sprawa Kościoła, jak oni to załatwią"
Akt apostazji Janusza Palikota może być jednak nieskuteczny, bowiem według instrukcji episkopatu z 2008 roku dokument apostazji należy złożyć u duchownego, który może dokonywać wypisu w księgach chrztu. Według tej instrukcji apostazji dokonuje się w obecności dwóch świadków składając nie tylko dokument odstąpienia, ale także metrykę chrztu, czego lider RP nie dopełnił.
Na uwagę, że jego wyjście w Kościoła może okazać się nieskuteczne, Palikot powiedział dziennikarzom, że jego to "nie obchodzi". - Ja jestem obywatelem i Konstytucja mi gwarantuje, że nie mogę być zmuszany do bycia w jakimś kościele. Sprawa Kościoła, jak oni to załatwią - powiedział.
Oświadczenie woli opuszczenia Kościoła Rzymskokatolickiego przez Janusza Palikota zakończyło zainicjowany przez Ruch Palikota i portal apostazja.pl Tydzień Apostazji.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,PAP,kk