Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Emilia Iwanicka 25.06.2012

Prokuratura ujawnia, kiedy wyniki badań DNA chłopca

- Nie ma większych wątpliwości, jednak musimy przeprowadzić analizę - powiedziała prokurator Małgorzata Borkowska.
Rzecznik bielskiej prokuratury Małgorzata BorkowskaRzecznik bielskiej prokuratury Małgorzata BorkowskaPAP/Andrzej Grygiel

Chodzi o badanie, w którym porównane zostanie DNA chłopca znalezionego w Cieszynie oraz DNA członków jego domniemanej rodziny. Ekspertyzy zostaną ujawnione prawdopodobnie za tydzień - poinformowała rzecznik bielskiej Prokuratury Okręgowej Małgorzata Borkowska. Wynik porównania kodu genetycznego ma dać ostateczną odpowiedź, czy odnaleziony chłopiec był synem pary z Będzina, podejrzewanej o jego zabójstwo. - Choć w tej kwestii nie ma większych wątpliwości, to jednak musimy przeprowadzić taką analizę porównawczą - powiedziała Borkowska.

Śledczy zlecą analizę naukowcom we wtorek. Borkowska dodała, że w poniedziałek do prokuratury dotarły wyniki badań próbek DNA, które pobrano od domniemanych członków rodziny chłopca: aresztowanych - matki dziecka i jej konkubenta, a także babci i siostry. Kolejny etap to porównanie.
Zwłoki dziecka znaleziono w marcu 2010 roku w stawie na obrzeżach Cieszyna. Przyczyną śmierci był uraz jamy brzusznej. Śledczy przez ponad dwa lata bezskutecznie starali się ustalić tożsamość dziecka i sprawców jego śmierci. W kwietniu tego roku śledztwo zostało umorzone.

Przełom nastąpił po anonimowym telefonie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Będzinie. Sąsiadka poinformowała, że w mieszkającej obok rodzinie od dłuższego czasu nie widziała jednego z dzieci - Szymona. Domniemani rodzice chłopca z Cieszyna: 40-letnia Beata Ch. oraz 41-letni Jarosław R., zostali zatrzymani. W niedzielę w bielskiej Prokuraturze Okręgowej kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Nie przyznała się do winy. Mężczyźnie zarzucono, że nie udzielił pomocy dziecku, które znajdowało się w położeniu zagrażającym życiu oraz nieumyślne doprowadzenie do jego śmierci. Przyznał się do winy. W poniedziałek oboje zostali aresztowani na 3 miesiące.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, ei