Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Jaremczak 27.06.2012

"Fałszywy raport, fałszywe przyczyny katastrofy"

Złożenie doniesienia do prokuratury ws. przestępstwa przeciwko dokumentom zapowiedział szef zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M Antoni Macierewicz.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Zrobił to po zarzutach eksperta zespołu smoleńskiego Kazimierza Nowaczyka. Uważa on, że raport komisji Jerzego Millera został sfałszowany. Natomiast Komisji Badania Wypadków Lotniczych zarzuca, że "zmanipulowała obraz" w wizualizacji dołączonej do jej raportu.

Jego zdaniem nie zgadza się on z widocznymi na niej parametrami lotu. Z jego analizy wynika, że samolot nie mógł zderzyć się z brzozą, bo leciał wtedy znacznie wyżej, 20 metrów nad ziemią. Przez następne dwie sekundy leciał zgodnie z kursem i wznosił się nadal osiągając wysokość 35 metrów nad ziemią. 144 metry za brzozą wykonał gwałtowny skręt w lewo niezgodny z jego aerodynamiką.
Złożenie do prokuratury zawiadomienia o fałszerstwie zapowiedział Antoni Macierewicz. - Dotyczyć będzie przestępstwa przeciw dokumentom. Sfałszowano rządowy dokument jakim jest raport przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Na pewno będzie dotyczyć ministra Millera, zapewne przeciwko członkom komisji technicznej. (...) Fałszowano obraz i wniosek, który zaproponowano jako wynik prac komisji Millera, że samolot uderzył w brzozę na wysokości 5 metrów i złamał skrzydło - powiedział Macierewicz.

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

Macierewicz zaapelował do premiera o ponowne powołanie Komisji Badania Wypadków Lotniczych w nowym składzie. Jego zdaniem powodem sfałszowania raportu ws. katastrofy było sfałszowanie przyczyn katastrofy.

IAR/PAP, tj

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>