Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 29.07.2012

USA gotowe do wojny. Mają plan ataku na Iran?

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Thomas Donilon poinformował w lipcu premiera Izraela Netanjahu o planie awaryjnym ataku na Iran - podał izraelski dziennik "Haarec".
Barack ObamaBarack Obamawhitehouse.gov

Plan został przygotowany, gdyby zawiodła dyplomacja ws. programu jądrowego Iranu.

Gazeta poinformowała, że doradca prezydenta Baracka Obamy omawiał tę kwestię podczas trzygodzinnej kolacji z Netanjahu, która odbyła się przed dwoma tygodniami.

Przedstawiciel izraelskich władz zaprzeczył doniesieniom dziennika. - Wszystko w tym artykule jest błędne. Donilon nie spotkał się z premierem na kolacji, nie spotkał się z nim sam na sam ani nie przedstawił planów operacyjnych ataku na Iran - powiedział agencji Reutera wysoki rangą przedstawiciel władz Izraela, zastrzegając anonimowość.

Wcześniej inny przedstawiciel izraelskich władz również anonimowo powiedział Reuterowi przez telefon, że nie ma w zwyczaju komentowania spotkań dyplomatycznych, które odbywają się za zamkniętymi drzwiami.

"Haarec" pisze, że potajemne spotkanie było najbardziej znaczącym wkładem w wysiłki podejmowane w mijającym miesiącu przez wysokich rangą przedstawicieli amerykańskich władz, w tym sekretarz stanu USA Hillary Clinton, mające na celu odwiedzenie Izraela od ataku na Iran.
Cytując anonimowego polityka amerykańskiego "Haarec" poinformował, że Donilon powiedział Netanjahu, iż Pentagon szykuje się do ewentualnej decyzji zaatakowania irańskich obiektów nuklearnych i pokazał mu część tych planów.

Podczas rozmowy Donilon miał również podać szczegóły dotyczące zdolności spenetrowania przez amerykańskie wojsko obiektów jądrowych znajdujących się pod ziemią; taki plan awaryjny został sporządzony w razie, gdy w stosunkach z Iranem zawiedzie dyplomacja.

Dotychczasowe zabiegi dyplomatyczne zmierzające do rozwiązania konfliktu wokół irańskiego programu nuklearnego utknęły w martwym punkcie. Pod koniec czerwca podczas rozmów w Moskwie między Iranem a sześcioma mocarstwami (USA, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja oraz Niemcy) nie doszło do przełomu, co wzmogło obawy, że Izrael może podjąć jednostronne działania, by powstrzymać irański program nuklearny.

Zaatakowania Iranu nie wyklucza Izrael, jeśli działania dyplomatyczne nie skłonią władz w Teheranie do rezygnacji z kontrowersyjnego programu nuklearnego.

Także USA sugerują, że atak może być ostatecznym wyjściem, choć liczą na to, że skuteczne okażą się sankcje gospodarcze. Podczas wizyty w połowie lipca w Izraelu szefowa amerykańskiej dyplomacji oświadczyła, że stanowiska Izraela i USA w kwestii Iranu są "takie same" i zaznaczyła, że Waszyngton uczyni wszystko, aby zapobiec uzyskaniu przez Iran broni jądrowej.

Galeria: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

to