Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Gabriela Skonieczna 24.11.2012

Nie popierają imigracji, więc odebrano im dzieci

Adopcyjny rodzice trójki dzieci stracili prawo do opieki nad nimi z powodu swojej przynależności do Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa.
Nie popierają imigracji, więc odebrano im dzieciGlow Images/East News

Małżeństwo mieszkające w Rotherham w angielskim hrabstwie South Yorkshire, po blisko siedmiu latach opieki nad dziećmi usłyszało, że nie nadają się na opiekunów, ponieważ partia do której należą propaguje rasizm. Pracownicy opieki społecznej argumentują, że dzieci, które są imigrantami z krajów europejskich, nie otrzymają odpowiedniego wychowania. Minister edukacji w rządzie Davida Camerona Michael Gove powiedział w wywiadzie dla BBC, że "złą decyzję podjęto ze złych powodów", zapowiedział także przeprowadzenie kontroli mającej odpowiedzieć na pytanie jak doszło do takiej sytuacji. Ed Miliband, lider Partii Pracy powiedział, że przynależność do partii nie może uniemożliwiać bycia rodzicami zastępczymi czy adopcyjnymi. Joyce Thacker z urzędu miejskiego powiedziała, że decyzja została podjęta po rozważaniu długoterminowych potrzeb dzieci.

Dwiema dziewczynkami i chłopcem zajmował się rezerwista marynarki wojennej pracujący z niepełnosprawnymi i pielęgniarka, która zawodowo zajmuje się małymi dziećmi, w rozmowie z "The Thelegraph" podkreślili, że czują się potraktowani jak kryminaliści. Wywiadzie dla BBC zastępcza mama trójki dzieci powiedziała, że oboje zachęcali dzieci do używania ich rodzimego języka, a nawet nauczyli się wspólnie śpiewać ludową piosenkę z kraju pochodzenia dzieci.

Partię popiera nawet 9 proc. wyborców

Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) jest przeciwna wielokulturowości, chce wprowadzenia kontroli nad migracją i wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Partia była niegdyś na politycznym marginesie, ale obecnie sondaże wskazują, że popiera ją nawet do 9 proc. wyborców. Lider UKIP i poseł do Parlamentu Europejskiego Nigel Farage uważa, że odpowiedzialni za tę "przerażającą decyzję" powinni podać się do dymisji.
Sprawa wyszła na jaw w gorącym okresie. W najbliższy czwartek w Rotherham odbywają się wybory uzupełniające w związku z ustąpieniem posła Denisa McShane'a, któremu udowodniono nadużycia przy refundacji poselskich wydatków.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

''

PAP, bbc.co.uk, telegraph.co.uk, gs