Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 27.11.2012

Zatrzymany ws. Olewnika wyszedł na wolność

Gdańska prokuratura wypuściła za kaucją Mikołaja B., podejrzanego o utrudnianie śledztwa ws. uprowadzenia Krzysztofa Olewnika i o wyłudzenie pieniędzy od rodziny porwanego.
Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w GdańskuWydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w GdańskuArtur Andrzej/Wikimedia Commons/CC

Mężczyzna został zatrzymany dzień wcześniej. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Barbara Sworobowicz, przesłuchanie mężczyzny, w trakcie którego odczytano mu postawione wcześniej zaocznie zarzuty, rozpoczęło się jeszcze w poniedziałek, a zakończyło we wtorek nad ranem.

Sworobowicz poinformowała, że Mikołaj B. udzielił obszernych wyjaśnień, a przesłuchanie trwało tak długo m.in. na prośbę podejrzanego. Ze względu na dobro śledztwa rzeczniczka odmówiła informacji na temat treści wyjaśnień złożonych przez mężczyznę. Nie ujawiła nawet, czy mężczyzna przyznał się do zarzutów.

Na mężczyźnie ciążą dwa zarzuty postawione mu przez gdańskich śledczych badających nieustalone dotąd okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Zdaniem prokuratorów Mikołaj B. w listopadzie 2001 r. dopuścił się oszustwa w postaci wyłudzenia od Włodzimierza Olewnika 13 tys. zł (grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności), w tym samym czasie mężczyzna miał też utrudniać postępowanie karne prowadzone w sprawie uprowadzenia Krzysztofa Olewnika (zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia).

Od maja 2008 r. gdańska prokuratura apelacyjna prowadzi - przejęte z Olsztyna - dwa śledztwa związane z porwaniem i zabójstwem Krzysztofa Olewnika. W jednym z nich ustalane są ewentualne nieznane okoliczności związane ze sprawą, w drugim - badane nieprawidłowości przy wcześniejszych postępowaniach organów ścigania w tej sprawie.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 październiku 2001 r. Mężczyzna został uprowadzony z własnego domu w Drobinie, w którym 26 października odbyła się impreza z udziałem m.in. lokalnych policjantów. Sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie). Odnaleziono je w 2006 r.

Proces ws. uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych.

to