Na dzień przed głosowaniem zarówno Bractwa Muzułmańskie jak i świecka opozycja organizują w całym kraju marsze i demonstracje.
Jak informuje specjalny wysłannik Polskiego Radia, Wojciech Cegielski, na placu Tahrir w Kairze jest kilka tysięcy osób. Tłumcały czas rośnie. Skandujr "Precz z dyktatorem”, "Nie chcemy takiego prawa”. Wiele osób trzyma w rękach egipskie flagi oraz transparenty z napisem „Nie dla konstytucji”.
- Nasz naród wycierpiał się przez wiele lat. Chcemy wreszcie zacząć żyć w dobrobycie. Nie potrzebujemy religijnych zakazów i nakazów – powiedział Gamal, jeden z demonstrujących.
W tłumie można dostrzec także zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. Rozdają oni Egipcjanom ulotki, objaśniające przepisy konstytucji i zachęcające do głosowania na "tak” w referendum.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Wcześniej, po piątkowych modlitwach w dzielnicy Nasr City swoją demonstrację zorganizowało Bractwo Muzułmańskie. Działacze ugrupowania przekonywali, że konstytucja będzie dobrze służyć demokracji.
IAR, tj