W masakrze zginęło 20 uczniów, wśród których było 12 dziewczynek i 8 chłopców. Zginęło też 6 osób dorosłych, były to wyłącznie kobiety - poinformował w sobotę naczelny lekarz sądowy stanu H. Wayne Carver.
Carver przedstawił na konferencji prasowej pełną listę ofiar, która liczy 28 osób (łącznie ze sprawcą i jego matką). Potwierdził, że sprawca, który popełnił samobójstwo, zastrzelił swoją matkę w domu nieopodal szkoły. Lekarz sądowy dodał, że dokonano już sekcji zwłok siedmiu ofiar. Sekcja sprawcy i jego matki zostanie przeprowadzona w niedzielę. Dzieci, które poniosły śmierć były w wieku 6-7 lat. Carver powiedział, że jedna z dziewczynek obchodziła siódme urodziny zaledwie na 4 dni przed masakrą.
Charlotte Bacon - lat 6, Daniel Barden - lat 7, Oliwia Engel - lat 6, Josephine Gay - lat 7... To tylko początek długiej listy ofiar strzelaniny w szkole podstawowej Sandy Hook w Newtown. Oprócz dzieci zginęły 4 nauczycielki, szkolna psycholog oraz dyrektorka placówki. Najmłodsza z tych kobiet miała 27, a najstarsza 56 lat. - To wszystko wydaje się nierealne. Mam przed oczami te szkołę, bo chodziłam do niej przez tyle lat. Bolesne - mówi jeden z mieszkańców miejscowości. 52- letnia Nancy Lanza, matka 20-letniego sprawcy masakry, została zastrzelona rano w piątek z jej własnej broni, po czym jej syn wsiadł w samochód i pojechał do szkoły Sandy Hook, by zabijać dalej.
Według słów Carvera, sprawca jako głównego narzędzia zbrodni użył karabinu. Wszystkie ofiary zostały postrzelone wielokrotnie, od 3 do 11 razy.
Funkcjonariusze policji przypuszczają, że 20-letni sprawca Adam Lanza mógł cierpieć na zaburzenia osobowości. Rodzina i znajomi charakteryzowali go jako inteligentnego, zamkniętego w sobie samotnika.
PAP/IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
