Podczas wspólnej konferencji prasowej szefów dyplomacji Polski i Rosji w Moskwie, Ławrow obiecał zarazem, że strona rosyjska "dołoży wszelkich starań, by śledztwo to zakończyło sie jak najszybciej".
Szef rosyjskiego MSZ dodał ponadto, że ani Unia Europejska ani USA nie wpłyną na zmianę stanowiska Rosji w tej sprawie. "Będziemy starali się przyspieszyć śledztwo ale nie stanie się to na skutek próśb Unii Europejskiej" - podkreślił Ławrow.
10 grudnia Radosław Sikorski zwrócił się z prośbą o pomoc w tej sprawie do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Szef MSZ chce, by Ashton ten temat poruszyła podczas szczytu Unia Europejska-Rosja, który w stolicy Belgii odbędzie się w tym tygodniu.
Po poniedziałkowych rozmowach w Moskwie z Siergiejem Ławrowem, Radosław Sikorski przyznał, że śledztwo smoleńskie "dzieli Polskę i Rosję". - Będą usatysfakcjonowany dopiero jak wrak samolotu znajdzie sie w Polsce - podkreślił Sikorski.
- Tak, jak to między sąsiadami bywa, są kwestie, w których się zgadzamy, w których mamy sukcesy. Cieszymy się z rosnącego handlu między naszymi krajami, cieszymy się z procesu pojednania między naszymi Kościołami - powiedział szef polskiej dyplomacji. - Ale - jak zastrzegł - są między nami również sprawy trudne i o nich przed chwilą rozmawialiśmy, zarówno w dziedzinie bezpieczeństwa, jak i kwestiach związanych z katastrofą smoleńską. - Mam nadzieję, że posuniemy je do przodu - dodał Sikorski.
