Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 15.01.2013

Tusk za fotoradarami: liczy się bezpieczeństwo!

Donald Tusk poparł działania ministra transportu Sławomira Nowaka, zmierzające do zwiększenia liczby fotoradarów na polskich drogach.
Donald TuskDonald TuskPAP/Radek Pietruszka

Premier przekonuje, że większa ilość fotoradarów na polskich drogach ma poprawić bezpieczeństwo, a nie drenować kieszenie kierowców. - Nie jest intencją i nie było intencją rządu, aby fotoradary były sposobem na zarabiane pieniędzy. Byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, gdyby z tytułu fotoradarów do budżetu państwa nie wpłynęła ani jedna złotówka, bo to prawdopodobnie oznaczałoby, że na polskich drogach zginęłoby kilkaset a może kilka tysięcy mniej - zaznaczył.

Donald Tusk dodał, że jego własne doświadczenia uzasadniają zwiększenie liczby radarów na polskich drogach. - Gdybym nie wiedział ile razy ja przekroczyłem prędkość i gdybym nie wiedział jak bardzo obawiam się fotoradarów, to bym w tej sprawie nie zabierał tak kategorycznie głosu. Nie zgadzam się z tymi wszystkimi, którzy twierdzą, że fotoradary są pułapkami na kierowców.

Premier Donald Tusk uważa też, że immunitet nie powinien chronić parlamentarzystów przed konsekwencjami wykroczeń drogowych. - Politycy, którzy nakładają ograniczenia a sami ich nie stosują są hipokrytami. Trzeba zrobić wszystko, jak najszybciej by wykroczenia drogowe, w tym przekroczenia prędkości, nie były chronione immunitetem i żeby skutecznie ścigano także posłów, senatorów, prokuratorów i sędziów - podkreślił szef rządu

Kontrole już działających fotoradarów zapowiedziała we wtorek Najwyższa Izba Kontroli. Izba chce sprawdzić, czy stacjonarne fotoradary ustawiono w miejscach, gdzie wcześniej dochodziło do wypadków i kolizji.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR/aj