Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 28.01.2013

Brunon K. zostanie w areszcie? Jest wniosek

Krakowska Prokuratura Apelacyjna złożyła wniosek o przedłużenie aresztu dla Brunona K. Wniosek trafił już do sądu.

- Wniosek o przedłużenie aresztu uzasadniony jest potrzebą przeprowadzenia szeregu dowodów, w tym przesłuchania kolejnych świadków, uzyskania opinii biegłych oraz dalszą analizą materiałów - powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.
Jak wyjaśnił, za dalszym stosowaniem aresztu, zdaniem prokuratury, przemawia obawa matactwa oraz że podejrzany popełni przestępstwo, którego popełnieniem już groził. - Śledczy potrzebują też więcej czasu na zapoznanie się z opiniami biegłych: między innymi z zakresu balistyki, chemii i biologii. Przesłuchani zostaną kolejni świadkowie - powiedział Kosmaty.
Rzecznik poinformował również, że śledczy zidentyfikowali osobę, o której Brunon K. mówił jako o swoim inspiratorze. - Przesłuchano ją w charakterze świadka. Ta osoba zaprzeczyła, jakoby miała być inspiratorem. Nie postawiono jej żadnych zarzutów - powiedział Kosmaty.
Tymczasowy areszt Brunona K. kończy się 9 lutego.
45-latek został zatrzymany 9 listopada 2012 roku przez ABW. Według śledczych zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu kilka ton materiałów wybuchowych. Jego celem mieli być prezydent, premier, ministrowie i posłowie.
Brunon K. przyznał się do przeprowadzania szkoleń pirotechnicznych oraz do wykonywania próbnych detonacji. Na podstawie opinii biegłych i badań psychiatrycznych prokuratura podejmie decyzje o rozszerzeniu zarzutów o działalność terrorystyczną i nielegalnie posiadanie broni.
Niedoszły zamachowiec przebywa w celi dla więźniów szczególnie niebezpiecznych w areszcie śledczym przy ulicy Montelupich w Krakowie. Za przygotowanie zamachu na konstytucyjne organy RP grozi mu do pięciu lat więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk