IAR
Katarzyna Karaś
16.02.2013
Fotoradary zrobiły karetkom 2,5 tys. zdjęć
Fotoradary są zmorą dla karetek pogotowia. Urządzenia po przejęciu przez Inspekcję Transportu Drogowego robią zdjęcia ambulansom jadącym na ratunek.
Reytan/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
-
Józef Zygmunt, dyrektor sądeckiego pogotowia ratunkowego (IAR)
Czytaj także
W całej Polsce, według danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, takich zdjęć karetkom na drodze zrobiono już prawie 2,5 tysiąca. - W styczniu takich wezwań ze zdjęciami dostaliśmy aż 60 - mówi Józef Zygmunt dyrektor sądeckiego pogotowia ratunkowego.
Mandatów udało się uniknąć. Wymagało to jednak sporo zachodu. - Trzeba za każdym razem udowodnić, że ambulans musiał jechać zbyt szybko, bo w grę wchodziło ludzkie życie czy zdrowie - tłumaczy Zygmunt. Jego zdaniem taka dodatkowa papierkowa praca to nie tylko marnotrawstwo czasu, ale i pieniędzy.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego w specjalnym oświadczeniu zapewnia, że sprawa jest od razu zamykana, jeśli na zdjęciu widać, że karetka jedzie na sygnale. Jeśli nie, na jej wyjaśnienie przedstawiciele pogotowia mają siedem dni.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk