Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 04.03.2013

Rzecznik Praw Pacjenta zbada śmierć dziecka

Postępowanie wyjaśniające wszczęto w stosunku do Pogotowia Ratunkowego w Łodzi, które odmówiło przyjazdu do 2,5-letniej dziewczynki. Dziecko zmarło.
Rzecznik Praw Pacjenta, minister Krystyna Barbara Kozłowska, podczas konferencji prasowej w Warszawie, w związku ze śmiercią 2,5 letniej Dominiki ze Skierniewic.Rzecznik Praw Pacjenta, minister Krystyna Barbara Kozłowska, podczas konferencji prasowej w Warszawie, w związku ze śmiercią 2,5 letniej Dominiki ze Skierniewic.PAP/EPA/Jakub Kamiński

Rzecznik Praw Pacjenta minister Krystyna Kozłowska wystąpiła też o informacje do szpitala w Łodzi, który opiekował się Dominiką w ostatnich godzinach jej życia, jak również do kierownika nocnej pomocy lekarskiej.

Krystyna Kozłowska powiedziała na konferencji prasowej, że w tej sytuacji zawiódł człowiek. Według niej, to nie system zawodzi, ale często - człowiek w tym systemie. Zaznaczyła, że gdyby personel okazał więcej empatii i zainteresowania, być może nie doszłoby do tak tragicznej sytuacji.

Według minister Kozłowskiej, zarówno lekarz nocnej pomocy jak i dyspozytor Pogotowia, który nie wysłał karetki, postąpili niewłaściwie. Tłumaczyła, że gdyby lekarz podstawowej opieki zdrowotnej przyjechał do chorej i zobaczył, że jej stan pogorszył się, pomógłby przekonać dyspozytora do wysłania karetki. W przypadku pierwszej rozmowy dyspozytora to ona była przeprowadzona zbyt pobieżnie - podkreśliła. Drgawki, wymioty, biegunka prowadzące do odwodnienia stanowiły zagrożenie dla zdrowia dziewczynki.

Sekcja zwłok 2,5-letniej Dominiki ze Skierniewic nie dała odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną jej śmierci. Śledczy zadecydowali że konieczne będą dodatkowe badania. Śledztwo ma wyjaśnić, czy przyczyną śmierci dziecka były błędy medyczne czy nieudzielenie pomocy na czas.

Oświadczenie Owsiaka - czytaj więcej>>>