Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 28.03.2013

Lekarka została oskarżona o zamordowanie siedmiu osób

Zdaniem śledczych kobieta, która pracowała na szpitalnym oddziale intensywnej opieki medycznej (OIOM) w brazylijskim mieście Kurytyba, mogła w sumie pozbawić życia nawet 300 osób.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

56-letnia Virginia Soares de Souza oraz jej współpracownicy ze Szpitala Ewangelickiego w Kurytybie, mieli podawać pacjentom lek Pavulon powodujący zwiotczenie mięśni i zwiększający zapotrzebowanie na tlen. Następnie dopływ tlenu zmniejszano, co powodowało zgon.
De Souza została aresztowana i oskarżona o siedmiokrotne morderstwo pierwszego stopnia. Lekarka wyjaśniła, że podając pacjentom Pavulon chciała zwolnić miejsca na OIOM-ie dla następnych chorych. Aresztowano też trzech innych lekarzy, trzy pielęgniarki i fizjoterapeutę, którzy pracowali w jej zespole.
Śledczy wpadli na trop działalności de Souzy podsłuchując jej rozmowy telefoniczne, w których przyznała, że chce "oczyścić oddział intensywnej terapii". "Niestety nasza misja polega na pośredniczeniu w przejściu do następnego życia" - miała powiedzieć podczas jednej z rozmów.
Śledczy przystąpili do badania historii chorób ponad 1700 pacjentów, którzy zmarli w ciągu ostatnich siedmiu lat w tym szpitalu. Jeden z nich powiedział w mediach, że podejrzanych jest co najmniej 300 przypadków zgonów.
Gdyby organom ścigania udało się udowodnić lekarce i jej współpracownikom pozbawienie życia tak wielkiej liczby pacjentów, to byłby to jeden z najtragiczniejszych przypadków seryjnych zabójstw na świecie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''