Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 04.04.2013

Łódzkie: prokuratorski zakaz prowadzenia działalności dla właściciela ubojni

Zakaz wydano w związku z podejrzeniem, że do ubojni w okolicy Białej Rawskiej mogło trafiać martwe i chore bydło. W należącej do Piotra M. chłodni znaleziono ok. 100 ton mięsa niewiadomego pochodzenia.
Łódzkie: prokuratorski zakaz prowadzenia działalności dla właściciela ubojnilodzka.policja.gov.pl

43-letni Piotr M., właściciel ubojni, jest podejrzany o oszustwo i usiłowania oszustwa oraz naruszenia przepisów karnych ustawy o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczania chorób zakaźnych zwierząt. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia. Mężczyzna został aresztowany, ale po wpłaceniu 150 tys. zł opuścił areszt, ma także dozór policji.
W czwartek właściciel ubojni został kolejny raz przesłuchany w prokuraturze w Rawie Mazowieckiej. Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania poinformował, że prokurator nakazał Piotrowi M. - niezależnie od wcześniejszych środków zapobiegawczych - by nie prowadził działalności związanej z przetwórstwem, handlem mięsem i jego wyrobami, środkami spożywczymi oraz zwierzętami.
Na razie prokuratura nie rozszerzyła mu zarzutów. - Materiał dowodowy jest cały czas gromadzony. Kluczowe znaczenie będzie miało ustalenie, czy mięso - o ile trafiało do sprzedaży detalicznej - mogło stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia konsumentów - wyjaśnił Kopania.
W połowie marca przy wjeździe do jednej z ubojni w okolicach Białej Rawskiej policja skontrolowała transport bydła, które miało trafić do zakładu. Z 24 sztuk aż dziewięć zwierząt było martwych. Pozostałe były w stanie krytycznym. Przeprowadzone sekcje zwierząt wykazały, że krowy były chore.
Śledczy odkryli też 18 ton mięsa w samochodzie-chłodni zaparkowanym w pobliżu stacji diagnostycznej, która również należy do właściciela ubojni. Mięso było w różnej formie przetworzenia, ale nie nadawało się do wprowadzenia do obrotu, nie miało żadnych oznaczeń weterynaryjnych czy dokumentacji. W ubiegłym tygodniu śledczy znaleźli ponadto ukryty magazyn w chłodni należącej do Piotra M., a w nim prawie 100 ton mięsa niewiadomego pochodzenia.
Ustalono, że mięso z ubojni trafiło do co najmniej 16 zakładów z województwa łódzkiego, wielkopolskiego, mazowieckiego, śląskiego i dolnośląskiego. Trwa w nich kontrola. Według Kopani w kilku przypadkach udało się zabezpieczyć mięso, które mogło pochodzić z tej ubojni i pobrać próbki do badania.
Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Rawie Mazowieckiej wycofał zgodę na działanie ubojni należącej do Piotra M.; zawieszono również w obowiązkach dwóch lekarzy weterynarii, którzy byli wyznaczeni do kontroli zwierząt i mięsa w ubojni. Ich działalność bada także prokuratura.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk