Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 01.06.2013

Będą czerwone kartki dla Unii Europejskiej?

Brytyjscy entuzjaści reformowania Unii Europejskiej podchwycili propozycję przyznawania Brukseli "czerwonych kartek", przez państwa członkowskie, jeśli nie będą im odpowiadać uchwalone tam dyrektywy.
William HagueWilliam HagueFlickr/fco.gov.uk
Posłuchaj
  • Czerwone kartki dla UE. Korespondencja z Londynu Grzegorza Drymera (IAR)
Czytaj także

Taką sugestię wysunął brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.

William Hague wystąpił z pomysłem "czerwonych kartek" w Berlinie podczas spotkania grupy Koenigswinter, zabiegającej o poprawę relacji brytyjsko-niemieckich. Jest to nawiązanie do już istniejącego systemu "żółtych kartek", które są sygnałem dla Komisji Europejskiej, aby ponownie rozważyła uchwalone prawa.

Brytyjski minister oświadczył, że instytucje Unii przeżywają obecnie kryzys legitymizacji prawnej. Nie proponował jednak, aby każde państwo członkowskie uzyskało możliwość zablokowania u siebie dyrektyw Komisji. Jak powiedział, udzielenie takiej "czerwonej kartki" wymagałoby pewnego kworum.
Międzynarodowe ugrupowanie Open Europe, postulujące reformę Unii Europejskiej, odniosło się z entuzjazmem do wystąpienia Williama Hague'a. Dyrektor Open Europe, Mats Perrsson uznał, że takie rozwiązanie przywróciłoby Komisji Europejskiej demokratyczną wiarygodność. Wezwał jednak brytyjski rząd, aby szerzej ujawnił swój plan odzyskania części prerogatyw narodowych scedowanych w ciągu minionych 20 lat na Unię w traktatach z Maastrichtu, Amsterdamu, Nicei Lizbony.

''