Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Beata Krowicka 14.07.2013

Prezydent na mszy w intencji ofiar Zbrodni Wołyńskiej.

Po mszy nastąpi uroczyste poświęcenie 70 krzyży upamiętniających rocznicę Zbrodni Wołyńskiej. Bronisław Komorowski ma się spotkać z uczestniczącymi w obchodach Polakami, a następnie odwiedzi cmentarz ofiar rzezi w Kisielinie.
zdj. ilustracyjnezdj. ilustracyjnedomena publiczna
Galeria Posłuchaj
  • Homilia arcybiskupa lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego podczas obchodów 70. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej (IAR)
Czytaj także

Tej rzezi nie sposób zapomnieć - mówił arcybiskup Mieczysław Mokrzycki podczas Mszy świętej w katedrze w Łucku. Trwają tam uroczystości związane z 70. rocznicy Zbrodni Wołyńskiej. Bierze w nich udział polska delegacja, z prezydentem Bronisławem Komorowskim.
Mszy przewodniczy nuncjusz apostolski na Ukrainie, arcybiskup Thomas Edward Gullickson, a arcybiskup lwowski obrządku łacińskiego, Mieczysław Mokrzycki wygłasza homilię.

Arcybiskup wspomniał duchownego, ojca Ludwika Wrodarczyka, torturowanego i zamordowanego w 1943 roku w Karpiłówce na Wołyniu. W miejscu, gdzie był uśmiercony, na ścianie chaty została plama krwi, której nie dało się zmyć, ani zamalować - mówił metropolita lwowski.

W polskiej delegacji są między innymi wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Andrzej Krzysztof Kunert. Przybyły też rodziny ofiar zbrodni i żyjący na Ukrainie Polacy. Władze w Kijowie reprezentuje wicepremier Ukrainy Kostiantyn Hryszczenko.
Po mszy nastąpi uroczyste poświęcenie 70 krzyży, upamiętniających 70. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej. Prezydent Bronisław Komorowski ma się spotkać z uczestniczącymi w obchodach Polakami, a następnie odwiedzi cmentarz ofiar rzezi w Kisielinie.

Uroczystość zorganizował Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie. Zostali na nią zaproszeni także przedstawiciele innych Kościołów obecnych na Wołyniu: m.in. prawosławnych patriarchatu kijowskiego i moskiewskiego oraz greckokatolickiego.
W latach 1943-44 z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło około 100 tysięcy Polaków, zamieszkujących Wołyń i Galicję Wschodnią. W akcjach odwetowych Polacy zabili od 10. do 20. tysięcy Ukraińców.

28 czerwca w Warszawie kościelni hierarchowie z Polski i Ukrainy podpisali deklarację, w której napisali: "Pragniemy dzisiaj oddać hołd niewinnie pomordowanym, ale i przepraszać Boga za popełnione zbrodnie oraz raz jeszcze wezwać wszystkich, Ukraińców i Polaków, zamieszkujących zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce oraz gdziekolwiek na świecie, do odważnego otwarcia umysłów i serc na wzajemne przebaczenie i pojednanie".

Czytaj więcej w serwisie specjalnym: ROCZNICA ZBRODNI WOŁYŃSKIEJ>>>
Przeciwko wizycie Komorowskiego, w związku z rocznicą zbrodni wołyńskiej, wypowiadali się niedawno przedstawiciele opozycyjnej, nacjonalistycznej partii Swoboda, którzy uważają, że przyjazd prezydenta może doprowadzić do zaostrzenia stosunków z Ukrainą. Reprezentanci innych ugrupowań opozycyjnych podkreślali, że wizyta ta jest jak najbardziej pożądana zarówno ze względu na przeszłość, jak i przyszłość relacji ukraińsko-polskich.

IAR, PAP, bk