Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Karpa 01.08.2013

Proces Katarzyny W. Zeznają kolejni świadkowie

W czwartek sąd w Katowicach przesłucha kolejne cztery osoby w sprawie Katarzyny W. oskarżonej o zamordowanie dziecka.
Katarzyna W. w drodze na rozprawę.Katarzyna W. w drodze na rozprawę.PAP/Andrzej Grygiel

Sąd ustosunkuje się także do wniosków złożonych przez obronę. Mecenas Arkadiusz Ludwiczek chce przesłuchania biegłego z zakresu informatyki. Jak zaznaczył, chodzi o to, by wyjaśnił on, czy strony internetowe, na które wchodzono z komputera małżeństwa W., były wyświetlane w wyniku celowego działania czy przypadkowego "kliknięcia".

Prokuratura sprzeciwiła się wnioskowi obrońcy argumentując, że z opinii jednoznacznie wynika, w jaki sposób wchodzono na strony. W czasie śledztwa ustalono, że z komputera W. wyszukiwano m.in. "jak zabić bez śladów" czy "zasiłek pogrzebowy dla dziecka". To zdaniem prokuratury wskazuje, iż kobieta planowała zamordowanie córki. Jednocześnie Arkadiusz Ludwiczek zawnioskował o powołanie biegłych z zakresu medycyny sądowej, laryngologii i neonatologii. Wcześniej już taki wniosek składał, ale sąd go oddalił. Jak zaznaczył obrońca, tym razem wniosek został umotywowany w inny sposób.

Śmierć małej Magdy - tu czytaj więcej>>>

Sprawa Katarzyny W. zaczęła się 24 stycznia 2012 roku, gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według relacji matki dziecko miało zostać porwane z wózka w centrum miasta. Na początku lutego ciało dziecka znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu.
Zdaniem prokuratury Katarzyna W. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut. Sama oskarżona twierdzi, że Magda zmarła na skutek wypadku. Według niej dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i zmarło po kilku nieudanych próbach nabrania powietrza.

PAP/IAR/Radio Katowice/mk