Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 17.08.2013

Egipt: wojsko wtargnęło do meczetu w Kairze!

Egipscy żołnierze weszli do meczetu Fateh w Kairze, gdzie islamscy protestujący schronili się na noc po wczorajszych starciach.
Wojsko wtargnęło do meczetu Fateh w Kairze, gdzie schronili się protestującyWojsko wtargnęło do meczetu Fateh w Kairze, gdzie schronili się protestującyYoutube/aljazeeraenglish
Posłuchaj
  • Bractwo Muzułmańskie zapowiada kolejne protesty w Egipcie - korespondencja Michała Żakowskiego z Kairu (IAR)
Czytaj także

Prywatny egipski kanał telewizyjny ONTV Live pokazał żołnierzy wchodzących, a Al-Jazeera Egipt materiał na swojej stronie internetowej, na którym widać żołnierzy wewnątrz meczetu. Próbują oni negocjować z protestującymi, aby opuścili świątynię.

Z relacji osób przebywających w meczecie wynika, że protestujący są przerażeni. Nie chcą opuścić tej kryjówki, bo boją się, że zostaną zabici lub aresztowani.

Kanał informacyjny France24 podaje na swojej stronie internetowej, że w meczecie Al Fatah przebywa blisko tysiąc osób.

Zgromadzeni wewnątrz ludzie mówili, że ok. godz. 1 w nocy z piątku na sobotę armia zaproponowała, by meczet Al-Fath opuściły kobiety; mężczyźni mieli zostać wewnątrz, aby mogli zostać przesłuchani. Demonstranci odrzucili tę ofertę.

Policja otoczyła meczet w piątek wieczorem. Na początku oblężenia słychać było wystrzały, ale później odgłosy wymiany ognia ustały - relacjonowali manifestanci.

Podczas piątkowych starać meczet był zarówno szpitalem polowym jak i miejscem, do którego przynoszono ciała zabitych podczas demonstracji. Policja użyła w piątek ostrej amunicji w czasie starć z protestującymi. W nocy przez centrum stolicy Egiptu przeszła kilkusetosobowa demonstarcja, pomimo wprowadzonej godziny policyjnej. W mieście słychać było sporadyczne strzały. Centrum Kairu jest cały czas silnie strzeżone przez oddziały wojska.

Tymczasem Bractwo Muzułmańskie zapowiada kolejne protesty w Egipcie.
W piątkowych zamieszkach zginęło ponad sto osób. Najwięcej ofiar naliczono w Kairze, gdzie do konfrontacji między stronami doszło na placu Ramzes. Niemal 25 osób zginęło w zamieszkach w innych miastach Egiptu, położonych w delcie Nilu - w Aleksandrii i w Ismailii.
W piątek przez cały dzień zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego protestowali w "Marszach gniewu". To wyraz sprzeciwu wobec usunięcia demonstrantów ugrupowania z dwóch placów w Kairze. Manifestacje odbyły się pod hasłem - "ludzie chcą obalić zamach stanu" - odnoszącym się do wojskowego usunięciu Mursiego z funkcji prezydenta na początku lipca. Ugrupowanie zapowiedziało, że w ciągu najbliższego tygodnia wiece będą odbywały się codziennie.

''

IAR, bk