Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 02.10.2013

"Nie" dla referendum. Znani bronią Gronkiewicz-Waltz

Artyści, sportowcy, ludzie nauki, kultury, politycy, byli powstańcy przeciwni referendum w Warszawie. Ich zdaniem odwołanie prezydent stolicy na rok przed wyborami samorządowymi nie ma sensu.
Hanna Gronkiewicz-WaltzHanna Gronkiewicz-WaltzPiotr Drabik/Wikimedia Commons/CC

List w obronie Hanny Gronkiewicz-Waltz podpisali między innymi: Władysław Bartoszewski, Andrzej Wajda, Marek Kondrat, Danuta Huebner, Daniel Olbrychski, Krzysztof Penderecki czy generał Zbigniew Ścibor-Rylski. W sumie 85 osób. List wspiera zatem Platformę Obywatelską, która zniechęca do głosowania. Sygnatariusze listu zaznaczają przy tym, że różnią się w ocenach działalności prezydent Warszawy. Jedni pozytywnie oceniają rozwój miasta, inni krytykują władze za podwyżkę cen biletów komunikacji.

W liście czytamy między innymi, że obecna sytuacja w żaden sposób nie uzasadnia sięgania po tak poważny oręż jak referendum. - W naszej opinii referendum za odwołaniem włodarza miasta ma sens jeśli poważnie naruszyłby prawo, a pozostawienie go u władzy narażałoby miasto na jakieś negatywne, poważne lub nieodwracalne skutki. W Warszawie nie ma mowy o takiej sytuacji - napisano. Sygnatariusze listu dodają też, że jedynym efektem referendum, będzie ubytek w budżecie miasta kilku milionów złotych, a w przypadku odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, powołanie na niecały rok komisarza.

Autorzy listu podkreślają też, że możliwość oceny zarówno doświadczeń wszystkich kandydatów jak i konfrontacji ich wizji rozwoju stolicy będziemy mieli za rok, podczas właściwych wyborów samorządowych. - Wtedy dużo wyraźniej będziemy mogli dostrzec zarówno mocne, jak i słabe strony tych dwóch kadencji pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz. Właśnie wtedy nasz wybór, będzie realny i pozytywny - czytamy. Głosowanie nad odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października.

Referendum w Warszawie - czytaj więcej >>>

Referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób. Organizatorzy kampanii na rzecz odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz zarzucają jej między innymi podwyżki cen biletów i jednoczesne cięcia w komunikacji miejskiej, wysokie stawki za wywóz śmieci, gigantyczny rozrost administracji (zwiększenie liczby urzędników o prawie 1000 osób, zatrudnienie ponad 20 pełnomocników) oraz słaby nadzór na inwestycjami.

IAR/aj